Ja zacząłem od ph solo, ale z myślą, że z ostatnim tabsem wlatuje strzał teścia inaczej nie ma sensu moim zdaniem, co prawda siła na samym ph mimo redukcji poszła kosmicznie, ale przy końcu drugiej puchy testosteron miałem już 30 gdzie przed startem był na poziomie +-920, próby wątrobowe mimo NAC, essentiale, czystej michy i zero używek 10x ponad normę pod koniec.
Teraz kumpel robi mase na ph solo od jakiś 6 tygodni i też idzie pięknie, ale tak jak w moim przypadku jest to rozgrzewka przed teściem.