pawel820,4 nie ma 40mm jedynie chyba 0,6/0,7 są takiej długości...skoro jest trochę fatu lepiej dać dłuższą...
Są 0,4 x 40mm bo sam takich używam :) W pośladek przy jakichś mega gęstych sokach to max 0.6 x 40mm, jeśli sok w miarę rzadki to 0,4 x 40mm. Uda, barki i inne partie insulinówka 0,3 x 13mm i jest zaj**iście :) Na forach się naczytałem o jakichś 0,7/0,8 i takimi waliłem na początku, zrosty robiły się chwila moment, bóle po zastrzykach znacznie częstsze, odkąd zmieniłem na cienkie igły jest super, zero problemów, zaj**isty komfort, nie widzę potrzeby walić grubszymi igłami więc wybieram jak najcieńsze się da byle by jakoś w miarę sok przechodził. Mieszkam w UK tutaj jak kiedyś pokazałem starym wyjadaczom na siłce igły 0,7 x 40mm to nie mogli uwierzyć że ludzie takimi gwoździami się kłują, oczywiście nie neguję każdy ma swój wybór i niech dobiera wszystko indywidualnie pod siebie. Pozdrawiam.
lucek222soki bije sie 0.6 0.7 0.5 to kaskaderstwo możesz wbić się za płytko i też sok nie rozprowadza się dobrze a potem przyjdziesz na forum i powiesz ze masz stan zapalny i guzki na posladach i że lab pewnie culowy bo boli za każdym razem po co kombinować
Walę insulinówkami 13mm i jest zaj**iście, jak mam zaj**iście gęsty sok to używam maxymalnie igły 0,6, ale najczęściej jest to 0,4 z czego w uda/klata/barki/triceps wbijam maxymalnie 1-1,5cm tą igłę i nie mam żadnego problemu. Grunt to trafić na dobry towar gdzie Cię nic nie uczula, wbijam Alphe Zeneca i jak bym tego strzała nie zrobił, czy będzie joystick czy nie, nie mam nigdy żadnego bólu, żadnych gul, żadnych problemów, mogę kłuć kilka miesięcy ciągle przykładowo pośladki i zero zrostów/gul. Przykładowo waliłem Ions i jak bym tego nie wbił, gdzie bym nie wbił, zawsze wielka gula która się utrzymuje kilka dni ( wbijane głęboko 40mm, płytko, bez znaczenia za każdym razem ten sam problem ).
Zmieniony przez - lukasz5119 w dniu 2021-01-09 04:09:47