Kiedyś przez kilka lat ćwiczyłem regularnie po kilka razy w tygodniu, ale krótko przed 2020 i w prawie całym jego trakcie miałem trudny okres życiowy i te regularne treningi stawały się nieregularne, a potem w ogóle odpuściłem je na pół roku. Postanowiłem, po przytyciu do 73 kg, w połowie lutego zacząć odzyskiwać utraconą formę. Niestety, nie dało mi to absolutnie żadnych widocznych efektów, waga od tego czasu stoi w miejscu, brzuszek się nie zmniejszył, ot jedynie wzrosła siła ale co mi z tego, skoro nadal nie mogę na siebie patrzeć w lustrze?
Mam 23 lata, 1.73 wzrostu, ważę 73 kg jak wspomniałem. Moje treningi robię 3 razy tygodniowo (po 2h z kettlami, głównie 20 ale też 24 kg, rzadziej 16) + jeszcze po nich 25 minut na rowerku. Żeby schudnąć zacząłem jeść mniej, 3 posiłki dziennie. Fast foodów ani słodkich napojów w moim życiu nie ma od dawna i "kuszę się" na nie rzadko, ostatni raz coś typowo niezdrowego jadłem w styczniu a więcej niż 2 łyki coli wypiłem nawet nie pamiętam kiedy...Słodycze ograniczają się do 1-2 kanek czekolady po posiłku na mały deser, a w dni które trenuję zamiast typowej kolacji robię sobie shake z bananów i chudego mleka, prosto po ćwiczeniach.
Co robię źle? Jeśli będzie trzeba, udzielę dodatkowych informacji o których być może teraz nie pamiętam
Zmieniony przez - MRTWRgeereha w dniu 2021-04-07 20:10:56
Zmieniony przez - MRTWRgeereha w dniu 2021-04-07 20:12:26