Strict curl, jedziemy po złoto

Jestem gotowy ustanowić rekord Europy na ich zasadach i zrobić nad 2 zawodnikiem przewagę kolosalna. Dziś na ich zasadach trenowałem 30kg x10, 50kg x6, 60 kg x5, 65kg x5, 70 kg x5, 75kg x5, 80 kg x3, 85kg x2, 87,5 kg x1 i na koniec 90 kg x2 ale już normalnie tak jak to robi się na świecie

A napisz dokładniej o co chodzi w tych ich zasadach,że takie problemy są i awantury ?

Oni chcą żeby pracowało samo przedramię, żeby łokcie się nie ruszały, żeby bark się nie poruszył gdzie na całym świecie robi się tak że podczas dźwigania sztangi możesz łokcie przemieszczac do przodu a raczej musisz bo sztangę musisz dźwignąć na wysokość brody i wtedy jest wymuszony ruch łokciami i barkami. Ich zawodnicy ruszali łokciami i barkami i mieli zaliczone a Polakom palili wszystko. Jak kumulujesz energię żeby się spiąć i podnieść dany ciężar to zawsze będzie minimalny ruch barków bo napinasz mięśnie a oni tego nie rozumieją.

Wczorajszy trening 30 kg x10, 50 kg x6, 60 kg x5, 65kg x5, 70 kg x5, 75 kg x5, 80kg x3, 85kgx2, 87,5 kg x1, 90 kg x2 i na koniec Uginanie hantla z wysunięty środkiem ciężkości 5 serii po 10.

Chyba jestem gotów na Mistrzostwa Europy


?si=KoM6Ns8t9_cIzYS7

Wczorajszy trening 30kg x10, 50kg x6, 60 kg x 5, 70kg x 3, 80kg x3, 90kg x2, 85kg x4, i 4 serię na 80 kg x 3, w niedzielę ostatni trening i regeneracja do zawodów.


?si=1qENCdzkpjbI7lyh

Ja pier... ale Ty masz łapę!

ojan

Ja pier... ale Ty masz łapę!

Dzięki Ojan, ja tego nie widzę, wydaje mi się że mała jest hehe