Ładnie wyszła Ci ta redukcja, brawo. 32 kg to naprawdę dobry wynik.
Jeśli byłes rzeczywiście odwodniony, to spróbuj nawet w pokoju trzymać wodę i popijać co jakiś czas. Wysokozmineralizowana woda też jest dobra, np. Muszyna w Biedronce, Cechini, jak masz jeszcze Tesco to Polanicka, jak masz Auchan to woda marki Auchan. Staropolanka. Wszystkie są w dobrej cenie. Lub taką, jaką lubisz.
Co do 2300 kcal i Twojej wagi, to śmiało możesz schodzić niżej. Nie sposób się zajechać aktywnością fizyczną. Jeśli czujesz, żę możesz zjeśc mniej, to śmiało możesz zejść na 2100 jeśli waga leci opornie, a jest taka możliwość przy tej kaloryczności. Poza tym, to nawet spoko wyszło, że miałeś odstępstwo od diety, bo "zatankowałeś" organizm, w tym psychikę, odpocząłeś, organizm zobaczył, że nie jest ciągle w deficycie, "zresetowałeś" adaptacje metaboliczne, organizm odpoczął tak jak Ty, teraz możesz wrzucić drugi bieg. Ułatwi ci ten diet break dalsze redukowanie, więc z drugiej strony początkowo możesz zacząć pierwszy tydzień na 2300, a w następnym zmienić na 2100. Jeśli nie będzie szło (w co bardzo wątpię), to jeszcze do 1900 mógłbyś zejść, ale to raczej zastosujesz dopiero gdy przekroczysz 73 kg. Jest bardzo dobrze i możesz zmierzać do celu :)