SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Chodzenie 10km dziennie

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 5392

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Usunięty przez domer za pkt 5 regulaminu
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 8 Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 61
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 63 Napisanych postów 451 Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 2156
rafix87
Bobo1969
rafix87
Adaptację miałbyś też gdybyś trenował siłowo cały czas z tym samym obciążeniem/ilością powtórzeń/czasem pod napięciem, więc nie ma nic szczególnego w cardio, co by miało innych ćwiczeń nie dotyczyć.

Różnica między treningiem siłowym a cardio jest w omawianej kwestii istotna. Nawet od lat niezmieniany trening siłowy (na redukcji albo poza nią) sprawia, że mięśnie są utrzymywane a cardio - nie.


Wiesz, to brzmi trochę jak mówienie, że młotek jest lepszy niż śrubokręt, bo młotkiem wbijesz gwóźdź, a śrubokrętem nie :E

Cardio nie służy do rozbudowy i utrzymywania masy mięśniowej, a raczej do pogłębiania deficytu kalorycznego + poprawy wydolności układów sercowo-naczyniowego i oddechowego. Jak ktoś rozbudował mięśnie konkretnym treningiem siłowym, przestanie to robić, zacznie robić samo cardio i myśli, że się mu bicek z klatą utrzymają na takim poziomie jaki miał na starcie, to jednak sugeruję zrewidować nieco oczekiwania ;) I odwrotnie, jak ktoś przebiegał maratony, przestał biegać w ogóle, zaczął trenować siłowo, to niekoniecznie liczyłbym na to, że po roku czy dwóch dalej będzie w stanie przebiec maraton.

Ja wiem o co chodzi i podtrzymuję sens tego co napisałem w naszej dyskusji. Ty porównałeś adaptację w cardio do adaptacji w treningu siłowym a ja sugeruję, że adaptacja w cardio (bez równoległego treningu siłowego) jest nieporównywalnie większą stratą czasu i energii niż ta w siłowym, chyba że rozmawiamy tylko o pozytywnym wpływie na serce ale w tym wątku nie o tym.
1

"I like when skinny guys give advice how tu build muscle."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 41 Napisanych postów 242 Wiek 3 lata Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 8208
Bobo1969
rafix87
Bobo1969
rafix87
Adaptację miałbyś też gdybyś trenował siłowo cały czas z tym samym obciążeniem/ilością powtórzeń/czasem pod napięciem, więc nie ma nic szczególnego w cardio, co by miało innych ćwiczeń nie dotyczyć.

Różnica między treningiem siłowym a cardio jest w omawianej kwestii istotna. Nawet od lat niezmieniany trening siłowy (na redukcji albo poza nią) sprawia, że mięśnie są utrzymywane a cardio - nie.


Wiesz, to brzmi trochę jak mówienie, że młotek jest lepszy niż śrubokręt, bo młotkiem wbijesz gwóźdź, a śrubokrętem nie :E

Cardio nie służy do rozbudowy i utrzymywania masy mięśniowej, a raczej do pogłębiania deficytu kalorycznego + poprawy wydolności układów sercowo-naczyniowego i oddechowego. Jak ktoś rozbudował mięśnie konkretnym treningiem siłowym, przestanie to robić, zacznie robić samo cardio i myśli, że się mu bicek z klatą utrzymają na takim poziomie jaki miał na starcie, to jednak sugeruję zrewidować nieco oczekiwania ;) I odwrotnie, jak ktoś przebiegał maratony, przestał biegać w ogóle, zaczął trenować siłowo, to niekoniecznie liczyłbym na to, że po roku czy dwóch dalej będzie w stanie przebiec maraton.

Ja wiem o co chodzi i podtrzymuję sens tego co napisałem w naszej dyskusji. Ty porównałeś adaptację w cardio do adaptacji w treningu siłowym a ja sugeruję, że adaptacja w cardio (bez równoległego treningu siłowego) jest nieporównywalnie większą stratą czasu i energii niż ta w siłowym, chyba że rozmawiamy tylko o pozytywnym wpływie na serce ale w tym wątku nie o tym.


No raczej nie ma logicznego sensu pisanie o adaptacji w cardio w kontekście budowania masy mięśniowej, skoro budowanie masy mięśniowej przez cardio nie zachodzi w jakimkolwiek znaczącym stopniu w pierwszej kolejności.

Tak już działa ludzki organizm, że adaptuje się do bodźców rozwojowych, czy to chodzi o rozwój masy mięśniowej, czy poprawę wydolności oddechowej i sercowo-naczyniowej.

Rozumiem też, że priorytety są różne, ale jak ktoś uważa dbanie o serce za stratę czasu i energii, to cóż... pozostaje życzyć dużo zdrowia na przyszłość ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 63 Napisanych postów 451 Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 2156
rafix87
No raczej nie ma logicznego sensu pisanie o adaptacji w cardio w kontekście budowania masy mięśniowej, skoro budowanie masy mięśniowej przez cardio nie zachodzi w jakimkolwiek znaczącym stopniu w pierwszej kolejności.

Tak już działa ludzki organizm, że adaptuje się do bodźców rozwojowych, czy to chodzi o rozwój masy mięśniowej, czy poprawę wydolności oddechowej i sercowo-naczyniowej.

Rozumiem też, że priorytety są różne, ale jak ktoś uważa dbanie o serce za stratę czasu i energii, to cóż... pozostaje życzyć dużo zdrowia na przyszłość ;)

Przypomnijmy pytanie założyciela wątku: Witam mam 18 lat 184cm 93kg dzisiaj natchnelo mnie na robienie 10km dziennie jestem po pierwszym dniu zrobiłem lajtowo te 10km w 1 20 czy tam 30 szybkim marazem i pytanie czy moge to robic i o ktorej najlepiej takie cos siada do tego mieszam silke z kickboxingem, mam nadzieje ze git
Skoro pytający ćwiczy siłownię i kick-boxing, to dokładanie czegoś takiego jest według mnie bez sensu. Chyba że go to relaksuje psychicznie, wtedy jest jakiś sens.

"I like when skinny guys give advice how tu build muscle."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 63 Napisanych postów 451 Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 2156
Nie mówię, żeby już żadnego cardio nie robił ale jako zdrowy chłop ćwiczący kick-boxing o wiele lepiej wyjdzie na dodaniu np. półgodzinnego biegu albo szybkiej jazdy na rowerku a nie 10 km marszu emerytalnego.

"I like when skinny guys give advice how tu build muscle."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 41 Napisanych postów 242 Wiek 3 lata Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 8208
To jest kwestia efektywności czasowej/logistycznej, ale skoro OP pyta o takie rozwiązanie, to znaczy, że jest to dla niego czasowo/logistycznie realizowalne. Dla mnie czy ciebie może nie być, ale mowa o autorze tematu.

Ważną informacją dla niego jest, że ta sama aktywność, czyli w tym przypadku chodzenie cały czas na tej samej odległości w tym samym tempie, etc. będzie z czasem coraz mniej efektywną formą treningu z uwagi na zachodzące adaptacje organizmu. Więc jeśli OP chce robić coś takiego, albo powinien stopniowo przyspieszać tempo, albo zwiększać dystans/chodzić po coraz bardziej nierównym terenie, z coraz cięższym plecakiem, etc. Możliwości progresji jest wiele, jeśli się pomyśli.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Przejście z redukcji na mase

Następny temat

Długie marsze - czy ma to sens?

forma lato