Szacuny
1
Napisanych postów
53
Wiek
2 lata
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
1339
Cześć. Mam pewien problem i nie wiem co z tym robić, jak to ugryźć żeby było dobrze i nie błądzić. Trenuje regularnie na siłowni od ponad roku (może bliżej dwóch) - wcześniej miałem różne przerwy. Postanowiłem poćwiczyć w zakresach 8 powtórzeń, ponieważ w sumie zawsze ten zakres omijałem w treningu - zwykle było to 3-6p, lub 10-15. Wcześniej zrobiłem sobie mini cykl 4 tyg siły, porobiłem maxy (mniej więcej) no i ułożyłem sobie trening w którym zakładałem, takie coś że w głównych, ciężkich bojach - OHP, przysiad, dipy z obciążeniem itd robię po 5 serii i 8 powtórzeń - obliczyłem sobie, że pierwsza seria będzie na ciężarze 65% CM, druga 67%CM i trzy główne serie na 70%. W planach było progresowanie obciążenia średnio o 1 kg tygodniowo - okazało się, że ledwo co skończyłem trening taki byłem wypompowany i o ile na przysiad zrobiłem to co założyłem sobie, to na OHP i dipy musiałem zmniejszyć ilość powtórzeń do sześciu w trzech głównych seriach. Progresowanie z KG jest raczej na max jeden trening - i to nie we wszystkich ćwiczeniach. Podejrzewam, że w martwym, wiosłowaniu będzie to samo.
I tu moje pytanie: Co robić? Cisnąć cały czas tym systemem i dodawać kg jak poczuje, że to już? Czy lepiej np zejść do 60% CM i robić stałym ciężarem pięć serii po osiem powtórzeń i co tydzień dokładać kg? Jestem na redukcji. Robię push-pull czterodniowy i myślałem też, żeby może lepiej podzielić treningi na dwa dni cięższe z zakresem 4-6 powtórzeń i te lżejsze z z 60%, po 8 powtórzeń z progresją co tydzień w głównych bojach. Co będzie lepsze na redukcji? Chciałbym zachować to co udało się tam trochę wypracować, może trochę poprawić tyle ile się da na redukcji.
Wiem, że długi post, ale problem dość poważny - nie chciałbym tracić czasu zbyt wiele na ciągłe poprawki i korekty jak zwykle.. dziękuje za odp.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12148
Napisanych postów
160682
Wiek
35 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1235430
Witaj!
Trudno bedzie utrzymac 3 serie na takim samym poziomie, gdzie wykorzystujesz 70% ciezaru maksymalnego.
Praktycznie zawsze w drugiej lub trzeciej bedzie juz brakowlao mocy, chyba ze po prostu organizm sie zaadaptuje.
Pytanie jednak jest takie, co chcesz osiagnac takim treningiem?
Skoro jestes na redukcji, taka strategia moze okazac sie bardzo ciezka do wykonania, bedzie brakowalo po prostu paliwa aby utrzymac taka sama objetosc we wszystkich seriach. Ja co najwyzej bym zalozyl sobie jedna serie ktora wykonasz jako docelowa, a druga juz z deloadem
Szacuny
1
Napisanych postów
53
Wiek
2 lata
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
1339
Dzięk za odp. Czyli jakby to miało wyglądać? 65%-67-70-67-65? Ale i wtedy pewnie progresowanie z ciężarem skończy się gdzieś na 3cim treningu. Moim celem jest w sumie redukcja tłuszczu, ale chciałbym utrzymać mięsień - może poprawić coś na zasadzie rekompozycji jakby się udało - żeby wyglądać lepiej, bo pewnie mięśnia za bardzo nie dołożę na redukcji. A co sądzisz o tym, żeby robić od 60% CM wszystkie 5 serii i dodawać po kg co tydzień?
Zmieniony przez - darkmethod99 w dniu 2021-09-07 21:03:37
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6306
Napisanych postów
76251
Wiek
39 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
756144
Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale jesteś w okresie redukcji tkanki tłuszczowej i założyłeś sobie progresowanie z obciążeniem? Ambitnie, ale uważam, że nie jest to dobry moment na to, aby poprawić wyniki siłowe. Ujemny bilans energetyczny, a co za tym idzie spadki masy ciała wraz z trwaniem redukcji nie są idealnym momentem na to, aby oczekiwać progresu w tym kierunku. Jeżeli po okresie redukcji, zachowasz jak najwięcej siły i spadki będą małe, to już będzie sukces. Sugeruję bardziej sensownie dobrać obciążenie i oczekiwania.
Szacuny
1
Napisanych postów
53
Wiek
2 lata
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
1339
Tak, chyba faktycznie mnie poniosło z tym progresowaniem na redukcji. Ostrożniej podejdę do tematu, żeby nie skończyć redukcji szybciej niż zacząłem. Dzięki za odpowiedzi
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6306
Napisanych postów
76251
Wiek
39 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
756144
Każdy chciałby w okresie trwania redukcji tkanki tłuszczowej utrzymać jak najwięcej mięśni. W głównej mierze uzależnione będzie to od nie tylko od treningu siłowego, ale od tego w jaki sposób się odżywiasz. Z tego też względu, sugeruję udać się do działu odżywianie i odchudzanie. Następnie wrzucić w nim rozpsikę diety, w celu jej sprawdzenia. Najlepiej kilka przykładowych dni, aby zobaczyć jak wygląda jej urozmaicenie. Może mieć to istotny wpływ na uzyskane wyniki:
Szacuny
62
Napisanych postów
181
Wiek
29 lat
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
1788
To nie jest tak, że nie można budować siły na deficycie. Trzeba to po prostu robić z głową. Sam się już przekonałem, że układanie sobie samemu planów nie jest dobrym pomysłem. Lepiej spróbować sprawdzonych rozwiązań. W internecie jak poszukasz znajdziesz gotowe programy, na których z powodzeniem można redukować i budować siłę, a nadwyżkę kaloryczną wprowadzisz w ostatnich tygodniach tylko.
Jeżeli chodzi o odżywianie, to w moim przypadku dieta keto i LC sprawdziły się dużo gorzej od HC. Każdy jest inny ale jeżeli chcesz budować siłę na deficycie to posiłki okołotreningowe powinny zawierać węgle (to oczywiście moje zdanie). Musisz też pamiętać o regeneracji, bo człowiek na deficycie ma dużo mniej energii i motywacji... niestety.
Napisz swoje w ogóle o jakich ciężarach mówimy, bo 70% CM to może być zarówno 50 kg jak i 200 kg, a to zmienia w ogóle wszystko. Plan też fajnie jakbyś wrzucił, bo może problemem nie jest sam ciężar o objętość całego treningu.