Szacuny
0
Napisanych postów
17
Wiek
22 lat
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
825
Siemanko, ostatnio na treningu robiłem barki. Unosząc sztangę w przód nie mogąc już ze zmęczenia pomagałem sobie i zamiast szyję trzymać prosto to ją wygialem kilka razy do przodu. Po zakończonej serii od razu skumalem co odj**alem za przeproszeniem bo czułem, że ten kark został przesilony. Trening robiłem w piątek, sobota było okej, a w niedzielę pulsacja z tyłu głowy. Od razu pomyślałem, że ciśnienie zaczęło wywalać od teścia, ale po zmierzeniu okazało się, że ciśnienie w normie. Od Niedzieli czuję w karku pulsacje, która promieniuje do potylicy, na początku nie mogłem sobie połączyć wątków i ciągle panikowałem, że mi cisnienie wywala, ale nie pasowało mi to, gdyż jak odchylam szyję do tyłu, albo do przodu to pulsacja ustaje.
momentalnie. Rano wstaje i jest w porządku, ale po 2-3 godzinach znowu zaczyna pulsować. Umówiłem się na masaż, myślicie, że powinno pomóc ?
1.. WIEK: 19
2. WAGA: 82
3. WZROST: 175
4. WYMIARY:
-biceps: 40
-klatka: 118
-udo: musiałbym zmierzyć
-talia: 88
5. STAŻ NA SIŁOWNI: 3lata
6. DIETA:
-białko: 2,2g/kg
-węglowodany: 5.5 g/kg
-tłuszcz: 0.8 g/kg
7. ILE I JAKIE PRZEBYTE CYKLE STERYDOWE:aktualnie na cypionacie 300e5d
8. TRENING: PPL 4x w tygodniu
11. POZIOM BF%: 14
12. TENDENCJA DO TYCIA/CHUDNIĘCIA (typ budowy): endomorfik
13. STAN ZDROWIA: zdrowy
14. SKŁONNOŚĆ DO ŁYSIENIA LUB POROSTU OWŁOSIENIA: brak
15. PPM (podstawowa przemiana materii): 1800 kcal
16. WYNIKI SIŁOWE:
-klata: 115
-martwy ciąg: 175
-przysiad: 160
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
21808
Napisanych postów
71364
Wiek
41 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
576052
Jeśli nie spadło na głowe to nic poza drobnym urazem się nie stało. Poboli i przejdzie, na przyszłość albo mniejszy ciężar i prawidłowa postawa/technika i/lub pomoc partnera na treningu kiedy sił już brak.