Kondycja piłka nożna

Witam, wiem iż forum jest typowo nastawione na sporty siłowe itp, lecz mam nadzieje iż jest ktoś wstanie mi pomóc. Mam 24 lata ważę 69 kg oraz mam 173 cm wzrostu, dodam iż około 2 lata temu miałem kontakt z siłownią przez około 1,5 roku gdzie był systematyczny trening oraz dieta. Mój problem odnosi się do mojej kondycji wróciłem do grania do klubu po kontuzji stawu skokowego okres przygotowawczy był jako tako wykonany, lecz później zdarzyła się kontuzja. Problem jest złożony kondycja jest tragiczna wchodzę w ostatnim meczu na ostatnie 30-25 min gdzie po kilku minutach jest po prostu tragedia, dochodzi do przyśpieszenia i sprintów i po prostu padam. Moje życie wygląda tak iż pracuje fizycznie po 8 godzin, czasem pracowałem za granicą i po 12 godzin więc to nie tak iż siedzę i nic nie robię, paradoksalnie gdy widzę kolegów, którzy praktycznie codziennie piją piwo palą papierosy aż się kurzy i biegają cały mecz w obie strony to aż mnie krew zalewa dodam iż to nie tak iż biegają codziennie po 5 kilometrów, żyją od meczu do meczu i dają rade. Jeśli chodzi o mnie nie mam żadnych nałogów papierosów i innych używek nie ruszam alkohol to impreza typu sylwester nawet w święta się wstrzymuje. Dodam że od tygodnia biegam po 30-40 minut, (5-6 km) lecz nie czuje żadnej różnicy ciągle jest to samo kondycja na poziomie beztlenowym nie istnieje próbowałem oczywiście treningu typu interwały, lecz dwa sprinty i leże gdzie serce mało nie wyskoczy bo tętno jakieś zabójcze aż się słabo robi. Bardzo ważną kwestią jest również to iż po takim wysiłku często oddaje mocz tak brązowy, że mam wrażenie iż nawet trochę krwisty jeśli chodzi o nawodnienie myśle że 2,5-3 litry płynów dziennie przyjmuje, lecz gdy wychodzę na boisko po 2 minutach jest straszna suchość w ustach. Co do jedzenia przed meczem zawsze staram się zjeść na dwie godziny przed meczem około 600-800 kcal. Dodam iż mam sylwetkę typu skinny fat czyli jestem chudy lecz jest też niestety mała oponka oraz lekki tłuszcz wokoło klatki piersiowej, jeśli chodzi o dietę jest ona nie regularna czasem jem 2800 kcal czasem i 1500. Wiem iż wszystko jest napisane chaotycznie ale starałem się zawrzeć najważniejsze informacje. Wiem iż trudno jest pod każdego dopasować trening dietę iż każdy jest inny, lecz może ma ktoś jakieś rady dotyczące nawodnienia diety ćwiczeń i treningu biegowego itp. Mam wrażenie iż moja genetyka nie nadaje się kompletnie do sportów wytrzymałościowych bo zrobić jakiś progres jest bardzo trudno, lecz to oczywiście nie może być wymówką dodam również iż męczy mnie nawet wejście na 4 piętro po schodach. Dodam iż zawsze miałem słabe predyspozycje do biegania gram od małego i nigdy nie było świetnej kondycji a gdy jeszcze dojdzie do tego słońce czuje iż tracę siły dwa razy szybciej. Czy takie codzienne bieganie po 30 minut ma w ogóle sens ? czy męczyć te interwały mimo iż naprawdę dwa sprinty po 15 sekund to jest duży wyczyn. Wiem że duże zagmatwanie i duża liczba informacji ale liczę na każdą radę, gdyż mi już wstyd za siebie i trudno znaleźć drugą taką osobę w drużynie co ma taki problem z kondycją z góry dziękuje za wszystkie propozycje.