sopel1526z obecna wiedza mysle ze juz nikt tego nie robi, na takim etapie prawie ze nie ma miejsca na cwiczenia czysto izolowane, mysle ze ta postawa do treningu to podejscie osob typu jedz duzo, trenuj duzo itp :D
moze ci wspomniani kulturysci starej daty mogli tak robic gdy wiedza nie byla tak powszechna, mysle ze warto kierowac sie nauka a nie starymi madrosciami
Troche chyba nie zrozumiales przekazu kolegi, ktory troche racji mial. Chyba nie zdajesz sobie sprawy jak wiele osób robi błędy treningowe na poziomie samego podejścia do treningu i ułożonego planu, mając dostęp do współczesnej wiedzy. Te ‚stare madrosci’ wykorzystuje powszechnie wielu obecnych znanych kulturystów, których być może obserwujesz. Np. nieliczenie kalorii w aplikacji jest czyms normalnym nawet teraz, to wcale nie oznacza robienie ‚swiniomasy’, b. wiele osob ma staly zestaw posilkow, produkty przygotowuje wagowo i tylko rotuje z 10 produktami, bo tak jest najwygodniej i jest wtedy malo zmiennych, wiec ocena i uzyskanie danego efektu jest bardziej przywidywalne. To przysłowiowe ’jedz duzo’ to jest podejscie, na ktore mozna spokojnie sobie pozwolic u niektorych osob, bo 1. dokladne liczenie makro nie będzie miało u tych osob znaczenia dla efektu, 2. trenuja naprawde ciezko np pod plan trojbojowy, zawodniczy, 3. jedza z natury malo, sa b.szczupli i przejedzenie np 3000 kcal uwazaja za ogrom jedzenia. Zwróć poza tym uwagę na młodych zawodników innych sportów, np crossfitu, trójboju, lekkoatletyki, jak oni wygladaja, a czy licza kcal jak kulturysci?
Jeśli masz potrzebę liczenia kcal, sprawia ci to przyjemność bo masz kontrolę procesu, nie jest to dla ciebie klopot, to super, licz sobie, to nawet lepiej bo poznasz dobrze ile co ma kcal i ta kontrola procesu bedzie lepsza. Najważniejsze żebyś znalazl system który odpowiada tobie, który będziesz chętnie ciągnął przez dłuższy czas, najważniejsze że masz motywację i checi, chce ci sie, a z czasem sam sobie ocenisz co sie sprawdzi a co nie