Poniedziałek:
plecy i brzuch
Wtorek:
Klatka:
-wyciskanie na prostej 4 serie po 8 powtórzeń
1 seria - 40 kg
2 seria - 45 kg
3 seria - 50 kg
4 seria - 55 kg
- pod skosem
- rozpiętki na maszynie
- bramka na wyciągu
- i na koniec jak jest czas i checi to rozpiętki na maszynie ale innym sposobem
Środa:
Biceps i nogi
- sztangą łamaną na stojąco pod skosem
- modlitewnik też łamaną
- ćwiczenie na wyciągu
- hantlami w uchwycie młotkowym
Czwartek:
wolne, chyba że w środe nie zrobie nóg to robie je w czwartek
Piątek:
Barki
Sobota:
triceps
- francuskie łamaną
- na wąsko zwykła
- ćwiczenie na wyciągu
- takie inne ćwicznie na wyciągu
w każdym ćwiczeniu na każdą partie robie 4 serie po 8 powtórzeń, w każdej serii zwiększam obciążenie i właśnie nie wiem czy na mase zwiekszac czy zmniejszac i czy dobra ilosc powtorzen, napiszcie co myslicie
reszta jest milczeniem...