START:
ktos moze powiedziec ze miesa je sie od zawsze... ze zwierzeta nie boli... ze one sa klupie ale naprawde jedyna glupia osoba jest ta ktora sie tak tlumaczy.... bezsensowna rzez po co? bo bez miesa nie da sie zyc? kto cie tak oszukal? ja nie jem tego swinstwa od 2 lat... w wakacje lekarz mi wcisnol kit ze musze jesc to swistwo... **** a nie prawda to nie bylo spowodowane brakiem witamin poniewarz w owocach i warzywach tez mozna dostac to samo.... dobra do czego zmierzam.... tu jest PAK ze zdjeciami ktory musicie zobaczyc... jesli tego nie zrobie okazecie sie tchuazmi i najgorszym scierwem na ziemi! GJ i GW dla was za ta niepotrzebna masakre... w sumie zdjecia sa o tematyce "testowania waszych gowien na zwierzetach" ale zdjecia z rzezni nie byly by bardziej derastyczne, uwierzcie mi poniewaz sam widzialem!
nijedzenie miesa nie jest dozum wyrzeczeniem.... warto sprobowac...
heh wam sie wydaje ze poniewaz jakis ziomek co latal na golasa kilkanascie tysiecy lat temu wpieprzal zlapanego po dwoch dniach gonitwy kroliczka to jest dla was naturalne i zdrowe.
a jaki byl jeden z wazniejszych skokow spolecznych jakie sie dokonaly w tych zamieszklych dziejach? przybranie osiadlego trybu zycia i przesiadka z mysliwego na rolnika.
"taa, jedzmy mieso bo wszyscy je jedzom, napewno nie jest tak zle z tymi zwierzetami jak ci fanatystyczni ekologisci mowia, pewnie od niejedzenia miecha im sie w lbie poprzestawialo."
to co teraz odchodzi to zjawisko masowej ignorancji na rzecz wlasnej wygody i proznosci. tak i w odniesieniu do testow na zwierzetach jak i sposobu odrzywania - wegetarianizm to styl zycia i sposob myslenia a nie tylko nie wpieprzanie biednych kurczaczkow.
mieso jest bardzo smaczne dla wielu z was a jego jedzenie kojarzycie z "byciem twardzielem, wyrosnieciem na zdrowego chlopa", co jest wierutnom bzdura, gdyz sporzywacie produkt z posrednika miedzy wami a przyroda. jedzenie roslin dostarcza wiecej bialka niz jedzenie zwierzat, na ktorych wykarmienie potrzeba bylo wielokrotnie wiecej bialka niz tobie byloby potrzebne.
wszystkie glowne religie, bedace przez tysiace lat wyroczniami moralnymi, opieraly sie na niejedzeniu miesa, zainteresowanym polemikom z tym sadem polecam "Diete ponad materiom" Stevena Rosena, ktory gleboko analizuje w niej stosunek roznych religi do zabijania zwierzat.
a nie czaisz ze w miesie zwierzeta ktore jadlo przecierz takie pestycydy w roslinach jest wieksze stezenie srodkow toksycznych niz w odpowiedniej ilosci roslin z ktorych otrzymalbys odpowiednia ilosc bialka
esli iyo jedzenie miecha jest lepszym wyjsciem mimo chorob ukladu krazenia, miazdzycy itd. to spoko, twoje krotkie zycie madralo :P
brawo za postawe "jak tak jest to czemu nie korzystac". no pewnie jak cala polska bierze lapowki to czemu ja mam nie brac? czy cos by sie zmienilo jakbym ja nie bral lapowek?
albert einstein i masa ludzi intelektu nie je i nie jadla miesa. wolisz byc sportowcem z mentalnoscia nie wieksza od tych ktorych jesz?
ja wole zyc w zgodzie z samym soba i to moze nawet jest egoistyczne ze chce czuc ze zrobilem wszystko zeby swiat byl lepszy i ze nie odwazylem sie byc aktywnym na tyle by zmienic swoje zycie w tym kierunku i odciac sie od przyzwolenia na cierpienie.
no ale wy sie zawsze na forach ujawniacie i nie wytrzymujecie i w pewnym momencie wyskakujecie z argumentem "obicia komus ryja", czy jak w twoim przypadku przetracenia kregoslupa, no coz - no dres no stres :D
bax, tak sie sklada ze troche na ten temat wiem i prosze bardzo zapytaj sie jakiegokolwiek lekaza czy odpowiednia dieta bezmiesna jest lepsza czy gorsza od twojej i w jakim stopniu, bo sadze ze troche by ci sie horyzonty przeczyscily. rzucanie wulgaryzmow z twojej strony wcale mi nie uwlacza a wrecz przeciwnie.
nikt tu nie powiedzial ze jak odrazu nie przestaniecie jesc miesa to jestescie be i fe. chodzilo raczej o to zebyscie o tym pomysleli i uswiadomili sobie czesc tego co sklada sie na procesy produkcyjne naszego jedzenia badz ubrania. bo to jest wlasnie najwazniejsze - zeby byc swiadomym i odpowiedzialnym swojego stylu zycia. jesli jestes przekonany ze spokojnie codziennie zabijalbys kilka zwierzat i chodowal je w podlych warunkach albo ze absolutnie ci to wszystko wisi to twoja sprawa. mnie moze byc tylko przykro.
o co mam ci cos udowaniac jak cie to nic nie obchodzi. jak ktos chce to ma impuls zeby sie dalej samemu zainteresowawac. wy serio myslicie ze nie jedzenie miesa to cos ma wspolnego ze swiadkami jechowy i wyskakujecie z glupimi pytaniami :P
(ps. np. pilkarze powinni jesc duzo makaronu zeby miec energie :P mieso, poza tym ze niezdrowe :P, jest ciezkie, czesto ciezkostrawne, wcale nie jest idealnym pokarmem dla sportowcow jak sobie to tu ubzduraliscie. no chyba ze w polsce
:PPPPPPPPPPPPPPPPPP)
http://www.pajacyk.pl <- wlaz i klikaj :) to nic nie kosztuje