Poczatek i dziwna "galaretka"?

Witam! Chodze na silownie od 2 tygodni dopiero (wtorek,czwartek,sobota). Wczoraj cwiczylem ostro od 18 do 20. Poszdlem sie kapac ok 23 i zauwazylem po lewej stronie pod skora tak jakby pachez wody (dosc duzy), zachowywal sie jak galaretka. Troche sie tym przejolem ale poszedlem spac. Dzisiaj budzac sie zauwazylem ze ju go nie ma "prawie" lecz cale cialo sie tym pokrylo. Z tego tytulu jestem o ok 1.5cm grubszy ale to wszystko to jakas galaretka. Jak ide np po schodach to sie wszytsko czesie. A np miesni brzucha wogole nie widac bo zostaly wyrownane przez "galaretke". Mam 184 wzrostu i waze 65kg i bylem zawsze szczyply a teraz zero figury tylko jestem jakis nalany ta galaretka. najdziwniejsze jest to ze to wszystko stalo sie po wczorajszym treningu. Sorry za niefachowy opis sprawy ale jestem pocztakujacy. Moze to normalny objaw lecz pierwszy raz z takim czyms sie spotykam i nie ukrywam ze troche spanikowalem do tego wszystkiego zle sie z tym czuje (bo wszystko skacze jakbym wazyl "200kg") Dzieki za odpowiedz. Czekam z niecierpliwoscia. Pozdrawiam.

Witam! Chodze na silownie od 2 tygodni - dopiero (wtorek, czwartek, sobota). Wczoraj cwiczylem ostro od 18 do 20. Poszdlem sie kapac ok 23 i zauwazylem po lewej stronie pod skora tak jakby pechez wody (dosc duzy), zachowywal sie jak galaretka. Troche sie tym przejalem ale poszedlem spac. Dzisiaj budzac sie zauwazylem ze ju go "prawie" nie ma lecz cale cialo sie tym pokrylo. Z tego tytulu jestem o ok 1.5cm grubszy ale to wszystko to jakas galaretka. Jak ide np po schodach to sie wszystko czesie. A np miesni brzucha wogole nie widac bo zostaly wyrownane przez owa "galaretke". Mam 184 wzrostu i waze 65kg i bylem zawsze szczuply a teraz zero figury tylko jestem jakis nalany ta galaretka. najdziwniejsze jest to ze to wszystko stalo sie po wczorajszym treningu. Sorry za niefachowy opis sprawy ale jestem pocztakujacy. Moze to normalny objaw lecz pierwszy raz z takim czyms sie spotykam i nie ukrywam ze troche spanikowalem do tego wszystkiego zle sie z tym czuje (bo wszystko skacze jakbym wazyl "200kg") Dzieki za odpowiedz. Czekam z niecierpliwoscia. Pozdrawiam.

daj post w szatnie anie wklejasz to badziewie do postów

seba nie wiem o co ci chodzi .. tak z dnia na dzien sie stało ?

O kurcze - lepiej idz do lekarza bo ja pierwszy raz o czyms takim slysze !!

Tak. Z dnia na dzien a nawet z godziny na godzine. O 20 wyszedlem z silowni a o 23 bralem prysznic i to zauwazylem pod lewa piersia. Rano sie obudzilem i od pasa w gore z przody caly jestem taki "galaretkowaty". Miesnie tak jakby zaniklly. Ani ich nie czuje ani ich nie widac bo jestem "nalany". Bylem u lekarza. Dostalem skierowanie do chirurga. Chirurg mi powiedzial ze pierwszy raz takie cos widzi w zyciu i abym przyszedl w piatek "to zobaczymy jak sie zmieni". Oczywiscie zarzucal mi lekarz ze pewnie jakies sterydy w siebie pakowalem "bo to nienaturalne". Bylem u najlepszego chirurga u mnie miescie. Narazie stan sie pogarsza a mi z kieszeni ubylo 100zl. Pozdrawiam.

ta justyska powinna dostać bana, wszedzie wkleja ten shit!

heh qrde tez pierwsze slysze o takim przypadku. Moze jakis organ zle ci funkconuje, ja nie wiem, poszedłes do lekarza - najlepsze co mogles zrobic.
ja ze swojej strony zycze szybkigo powrotu do zdrowia i głowa do gory :)