Witam
PRzez ten dosc spory kawalek czasu nauczylam sie troche lepiej komponowac swoja dietke
Rozpisze Ci mniej wiecej co jem a potem powiem jakie rezultaty (nie bede podawac gramatury posilkow bo i tak to Tobie raczej nie przyda sie).
- I Sniadanko: platki owsiane, mleko 0,5%, twarog chudy, nasiona slonecznika, orzechy wloskie
- II sniadanko (w pracy): chleb zytni pelnoziarnisty razowy, twarog chudy, orzechy wloskie
- kolejny posilek
(rowniez w pracy): to samo co wyzej
- obiad (w zaleznosci od tego czy potem ide na silownie czy nie to zmienia sie on z kolejnym posilkiem): kasza gryczana, gotowana piers z kuraka, oliwa z oliwek, czasem warzywko jakies typu brokula
- kolejny posilek
:
omlet z: platkow owsianych, bialka jajek, orzechow wloskich, do tego oliwa z oliwek
- okolo 30 minut przed snem: odzywka bialkowa
Dwa razy w tygodniu jem ryby, najczesciej makrele. Zazywam witaminki, zenszen i gingko biloba. Co dwa tygodnie, czasem czesciej, przez okolo 2 dni, jadam troche wiecej. Nie traktuje tego jak ladowanie bo nie jestem na lowcarb ale raczej jako maly szok da organizmu zeby sie nie przyzwyczail do jednego poziomu kalorii.
Bedac na tej diecie dosc sporo zrzucilam sadelka, obwod w pasie widocznie sie zmniejszyl, widac mi ladnie kostki na brzuchu.
Od okolo miesiaca jestem na diecie masowej - wieksza kalorycznosc posilkow, wiecej weglowodanow na kilogram masy ciala, kreatyna (cellpump) itp. Jem w sumie to samo ale jak wspomnialam tylko wieksze ilosci. W dalszym ciagu jem co okol 2,5 - 3h. Nie obroslam tluszczem
ale jednak to juz nie taka sylwetka jak wczesniej. Ale nie obawiam sie ze przytyje, za okolo miesiac znowu zaczynam redukcje.
Aha przez okres wczesniejszej diety jadlam cos okolo 2,4g bialka, troche powyzej 3g weglowodanow i 1g tluszczu na kg masy ciala. Teraz jem 2,2g bialka, 4,5-5g weglowodanow, 1,2g tluszczu na kg masy ciala.
Za miesiac jak wejde znow na redukcje to zobacze jak rozloze te skladniki dokladniej.
Powiem Ci tylko jedno - ta moja dieta nie jest zadnym wyrzeczeniem, jem w sumie normalnie, nie bylabym w stanie byc na diecie lowcarb bo nie umiem zyc bez wegli
Ale jak widac da sie schudnac w miare latwo, bez efektu jojo pozniej. Trzeba tylko chciec tego, byc konsekwentnym, stosowac sie do zalozonych wymagan i byc cierpliwym. To co szybko przychodzi to zazwyczaj i szybko odchodzi
wiec tylko cierpliwosc da zamierzony skutek. No i oczywiscie nie patrzenie na wage ale patrzenie w lustro to miernik skutecznosci diety.
Zmieniony przez - Edytka2k w dniu 2005-02-11 12:26:03