Stał się cud. Piłkarze, których występ we wtorkowym meczu polskiej reprezentacji B przeciwko Turcji (0:2) był podobno wykluczony ze względu na nękające ich kontuzje, cztery dni później wystąpili w podstawowych składach swoich ligowych drużyn - pisze "PS".
"Dziwne, ale nie będę tego szerzej komentował" - powiedział Jerzy Śniegowski, lekarz polskiej kadry.
W normalnych warunkach mecz Zagłębie Lubin - Lech Poznań, zostałby zweryfikowany jako walkower 3:0 dla gospodarzy, a w konfrontacji Wisły Płock z Polonią Warszawa byłoby 3:0 dla gości.
"To się szybko zmieni. Piłkarze wykręcający się od powołania do kadry B kontuzjami, nie będą mogli zagrać w najbliższym po terminie reprezentacji meczu ligowym. Jeśli zagrają, będziemy przyznawali rywalom walkowery" - grzmiał Michał Listkiewicz, prezes PZPN.
Przypomnijmy zatem listę ozdrowieńców:
Patryk Rachwał (Wisła Płock) - klubowy lekarz podejrzewał wstrząśnienie mózgu,
Ireneusz Jeleń (Wisła Płock) - miał silne bóle łydki i pleców,
Michał Goliński (Lech Poznań) - miał problemy z pachwinami,
Marek Saganowski (Legia Warszawa) - uznał z klubowym lekarzem, że będzie lepiej jak zrobi sobie przerwę,
Tomasz Jarzębowski (Legia Warszawa) - chciał zagrać z Turcją, bo jest ambitny, ale przegrał z bólem.
Doradca w dziale ,,Piłka nożna''
Nagrody w Typerze sfd.pl funduje Sklep Kibica http://www.ISS-sport.pl