w poniedzialek, podczas wyciskania sztangi na lawce prostej zabolal mnie nadgarstek. nie jest to mocny bol, ale kiedys mialem podobna sprawe - przeciazenie nadgarstka, nie przerwalem treningow i reka poszla w szyne. Powiedzcie mi prosze, czy mozna wykonywac jakims cudem rening nie obciazajac nadgarstkow? Bo mnie wydaje sie to niemozliwe... Szkoda byloby przerywac trening, ale zdaje sobie sprawe, ze przerwa lepiej mi zrobi niz uparte trenowanie wg. obecnego planu.
Pytanie wiec brzmi: da sie trenowac wszystkie partie nie obciazajac nadgarstka, czy nie za bardzo??
Zmieniony przez - Tanner w dniu 2004-09-14 18:13:34
Pozdrawiam i zycze sukcesow