terrone -
HAHA, widzę że mocno zabolało cię, że wyciągnąłem na światło dzienne to że jesteś skoksowanym frustratem. Udowodnienie ci, że jesteś pseudosportowcem, żałosnym teoretykiem, który biorąc sterydy chce podnieść swoją wartość. Kompletne dno. Wyrazy współczucia. Buhahaha.
Poległeś, mimo tego wykorzystując mój sposób (i kto od kogo się uczy co, piguło
)wyciągnąć jakieś tanie sensacje :
1. Problem potliwości rozwiązany. Prosta przyczyna - niewysypianie się (zdawałeś kiedyś maturę, pseudosportowcu?). Haha
2. Trening stosuję od dłuższego czasu, nie pamiętam nawet, z resztą jakie to ma znaczenie, haha.
Z reszta człowieku, hehe. Porywasz się z motyką na słońce chcąc cokolwiek mi udowodnić.
Jesteś zdesperowany, poległeś. Możesz sobie pisać jakieś głupoty z nadzieją, że ci w końcu odpowiem, ale ja po prostu olewam cię ciepłym moczem, bo nie jesteś wart dyskusji.
P.S.
Czuj się zdyskwalifikowany, haha.
Uśmiałem się tymi twoimi wypocinami. I nie udawaj, że cokolwiek cię śmieszy, stary, przegrałeś, byebye. Haha.