We was tryin so hard
Hard to survive...
...
Napisał(a)
Ja tak miałem na pierwszych zawodach,nigdy tego nie zapomnę Przy następnych już było wszystko OK
...
Napisał(a)
Niestety w sporcie psychika jest bardzo ale to bardzo ważna. Mówię to z własnego doświadczenia (jestem hoekistą) i coś od pewnego czasu się we mnie zablokowało i nie moge się przełamać. Dawna pewność siebie, która mnie nigdy nie opuszczała jakoś przybladła i nie mogę się odnaleźć, co powoduje zniżkę formy. Jednak ja nigdy się nie poddaje, dołuję etc. Male porażki tylko mnie podbudowują, zawsze podnoszę głowę do góry i idę smiało dalej. Mam nadzieję, że i tym razm wszystko będzie jak dawniej i moge dziwne schizy znikną Ah te uroki sportu, czyż on nie jest dzięki temu właśnie taki piękny ?? :) pozdrawiam
wuder
...
Napisał(a)
oj male błędziki się wdarły
Mam nadzieję, że i tym razem wszystko będzie jak dawniej i moje dziwne schizy znikną Ah te uroki sportu, czyż on nie jest dzięki nim właśnie taki piękny ?? :) pozdrawiam
Mam nadzieję, że i tym razem wszystko będzie jak dawniej i moje dziwne schizy znikną Ah te uroki sportu, czyż on nie jest dzięki nim właśnie taki piękny ?? :) pozdrawiam
wuder
Polecane artykuły