U bukmacherów w Las Vegas Andrzej Gołota jest faworytem w pojedynku o mistrzostwo WBA z Portorykańczykiem Johnem Ruizem w stosunku 2,5:1. Walka ma się odbyć 13 listopada podczas wielkiej gali w słynnej nowojorskiej Madison Square Garden.
- Andrzej boi się tylko jednego - mówi red. Przemysław Garczarczyk z Chicago, znawca boksu i przyjaciel Gołoty - boi się zapasów i szarpaniny w ringu, z której słynie Ruiz. Niby sparingpartnerzy Polaka próbują to udawać podczas treningu, ale do końca nie da się tego przećwiczyć. A przecież Andrzej nie zatrudni zapaśnika.
- Ponadto Portorykańczyk jest bardzo silny, w walce z nim nie da się uderzyć i odskoczyć, bo trudno się jest wyrwać z jego objęć. On nokautuje rywali nawet w 11. rundzie, kiedy normalnie pięściarze już “pływają". To świadczy, że jest silny jak koń.
- Ale ja tłumaczę Gołocie, iż on także nie jest ułomkiem. W każdym razie teraz wygląda rewelacyjnie, zeszczuplał, a jeśli chodzi o umiejętności to jest faworytem tego pojedynku.
Ból jest najlepszym instruktorem tylko nikt nie chce zostać jego uczniem!
================================================
Wejdź - http://www.pajacyk.pl
_-=<<--SFD-FIGHT-CLUB-->>=-_
__--__GRUBAS Z UDERZANYCH__--__