Od razu mowi ze jestem ZUPELNIE zielony - znaczy zielony, zielony ;) ... Chodze do liceum ogolnoksztalcacego i co sie okazuje ? W pierwszym semestrze zaliczamy wyjscia na drazek ...
W gimnazjum w-f byl jaki byl.... gralismy ciagle w siatke i kosza... a w domku (czytaj-poza szkola) raczej nie cwiczylem - po prostu siedzialem na kompie ...
Tak wiec - Jakie cwiczenia polecilibyscie na rozwoj moich miesni tak zebym byl w stanie wykonac chociaz serie podciagniec(nie mowiac nawet o wyjsciu ...) i tak w ogole na ogolny rozwoj ..... Bo w tym momencie MOZE raz uda mi sie podciagnac, ale z naprawde duzymi oporami ..... Zapytacie o sprzet? Powiem szczerze - na razie mam hantelki, jakas sprezyna do rozciagania sie znajdzie, niedlugo moze uda mi sie zdobyc drazek rozporowy..... Wiec jak widzicie sprzet dosc mizerny... Wlasciwie to moglbym jeszcze kupic jakis sprzet (ale fundusz tez skromny..), ale po prostu nie wiem co bedzie dla mnie najlepsze! Wzrost - ok. 178 cm, waga - pewnie ok. 65 kg nie pamietam dokladnie, jeszcze napisze jak sie zwaze a to bedzie potrzebne .....
A po wyjsciach bedziemy bodajze chodzic na rekach i jeszcze inne "gorsze" rzeczy robić ... Liczę na Waszą pomoc - bo inaczej będzie kiepsko .....