Szacuny
0
Napisanych postów
98
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
865
Jakoś na początku 2003 roku miałem uraz głowy (była rozcięta, w sumie mocno krwawiła, trudno mi teraz ocenić "skale" urazu). Przemyłem rane, kumpel polał pioktaniną (chyba tak to sie nazywa, taki fioletowy płyn), i NIE poszedłam z tym do lekarza, aby to zszyć.
Nikomu się nawet nie przyznałem, że mam rozwalona głowe.
Przyłożyłem do tego wate i tyle. Później zrobił mi się ogromny strup na głowie, (strasznie mi przeszkadzał) mimowolnie go zdrapywałem. Rana się zabliźniła.
Czy nie zszycie takiej rany może mieć jakoś odbić sie niekożystnie na moim zdrowiu?
Zmieniony przez - Gerbek w dniu 2005-01-12 16:36:25
Szacuny
8
Napisanych postów
367
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
2175
tak. zalezy jak barzo rana byla powazna. mysle ze mimo wszystko powinines koniecznie pojsc z tym do lekarza, zrobic rentgen itp bo urazy glowy nie musze ujawniac sie od razu a im pozniej tym bedzie gorzej. wiem bo sama mialam uraz nosa na snowboardzie po czym okazalo sie ze bylo to polaczone ze wstrzasnieniem mozgu a oprocz ogolnego kiepskeigo samopoczucia wiekszych objawow nie bylo. dlatego z wlasnego doswiadczenie serdecznie zachecam do wizyty u lekarza-jesli wsyztko jest ok, nie zaszkodzi a jesli nie to im szybciej cos wykryje tym lepiej dla ciebie i rowniez twoich treningow przyszlych. gdyz glowa to nie pilka pozdrawiam
Mam najlepszego trenera na świecie!
Najważniejsze w życiu jest to, by nawet w pocie i łzach umieć pokonać własne słabosci i lęk przed nieznanym
Szacuny
0
Napisanych postów
98
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
865
Nie dodałem, że chyba 5 miesiecy później miałem robiony rezonans magnetyczny głowy - i naszczęście wszystko wyszło OK...
ale, żaden lekarz nie oglądał jak to się wszystko zabliźniło (powinien ktoś to sprawdzić ?)
Bezpośrednio po urazie i jakiś czas później nie cieszysłem się szczególnie dobrym samopoczuciem... ale raczej juz to przeszło, tylko jak dotkne się w tym miejscu gdzie mam blizne to mnie boli... :-/
Szacuny
8
Napisanych postów
367
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
2175
nie przejmuj sie, jesli chodzi o glowe to nie ma hipochondrykow a wrecz doobrze ze o tym myslisz. Dla pewnosci radzilabym Ci to sprawdzic szczegolnie ze mowisz ze jeszcze troche boli. na pewno WARTO!!
Mam najlepszego trenera na świecie!
Najważniejsze w życiu jest to, by nawet w pocie i łzach umieć pokonać własne słabosci i lęk przed nieznanym