Niedawno kupiłem sobie białko Hi Tec Protein, dostałem bananowy. Wstrętne w smaku. Po wypiciu pierwszej porcji przez cały dzień czułem smak w ustach. Żadnym jedzeniem nie mogłem zabić tego smaku. Poza tym miałem uczucie ciężkiego żołądka i było mi troche niedobrze. W następny dzień zmusiłem się jeszcze raz i to samo. Próbowałem to z czymś mieszać ale jeszcze gorsze. Za cholere nie idzie tego rozmieszać. Ciągle jakieś farfocle mi w tym pływały.
Mam pytanie. Czy powinienem przerzucić się na białko innej firmy, czy może takie samopoczucie to skutek tego, że białko wogóle mi nie leży, więc lepiej darować sobie jakiekolwiek odżywki białkowe, czy to może tylko kwestia smaku bananowego? Czy lepiej wmusić w siebie więcej sera, kurczaków itp.. co do tej pory raczej mi się udawało dlatego kupiłem białko.
A jeśli kupić inne to jakie, żeby było w miarę dobre i mogło przez gardło przejść?