Na siłownie chodzę od 10 miesięcy z kilkoma przerwami...w sumie to od nowego roku pożadnie sie wzialem za trening. Mam 189 cm i 71 kg, zalezy mi na przybraniu masy (dieta jest juz opracowana). Na siłownie chodze 3 razy w tygodniu; PON, ŚR, PT.
Robie po 2 ćwiczenia na każdą partie mięsni.3 serie każde ćwiczenie systemem:
1 seria - 15 powtórzeń małym ciezarem
2 seria - 10 powtórzen srednim ciezarem
3 seria - 8 powtorzen duzym ciezarem (z tym ze te 8 to jest juz resztkami sil)
Robie po kolei:
1. Wyciskanie na ławeczce na klatke
2. Rozpiętki hantelkami
3. Ściąganie drążka w siadzie przed siebie
4. Podciąganie końca sztangi w opadzie na ławce skośnej
5. Wyciskanie sztangi w pozycji siedzącej za głowe
6. Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia
7. Uginanie ramion ze sztangą stojąc podchwytem (na tej powyginanej sztandze)
8. Uginanie ramion ze sztangielkami (uchwyt młotkowy)
9. Prostowanie ramion na wyciągu stojąc.
10. Wyciskanie francuskie sztangi w leżeniu.
I na koniec do tego brzuszki. Tak zalecił instruktor, jednak czy aby na pewno ten trening jest dobry?Słyszałem o jakimś genialnym treningu HST na mase....A podkreślam że na masie mi zależy
Proszę o pomoc i z góry dziękuje!