Mam 190 cm wzrostu i ważę 77 kg. Moim celem jest zdobycie masy.A oto moja dieta...
dieta...
posiłki będę spożywał w zależności od tego na jakiej zmianie będę musiał w danym tygodniu pracować.
tydzień na zmianie popołudniowej
1 posiłek śniadanie: godzina 8
miseczka mleka (300 ml) + płatki lub musli lub jogurt z musli (200 ml)
dwie kanapki (z białym serem, żółtym, jakąś wędlinką z drobiu lub rybką)
jakiś owoc
TRENING na siłowni
2 posiłek obiad: godzina 12-12 :30
ziemniaczki, kasza, ryż, makaron(wymiennie) + mięsko, rybka + surówka, warzywa + oliwa z oliwek
i jeszcze jakaś zupka (pomidorowa,brokułowa,jarzynowa,barszcze)
3 posiłek w pracy: godzina 17:30
dwie lub trzy kanapki z białym serem lub drobiową wędliną
owoc
4 posiłek: przękąska w pracy o godzinie 20
owoc lub jogurt
5 posiłek kolacja: godzina 22:30
albo jakieś mniejsze porcje tego co było na obiad albo kanapki
tydzień na zmianie rannej
1 posiłek śniadanie: godzina 5
miseczka mleka (300 ml) + płatki lub musli lub jogurt z musli (200 ml)
dwie kanapki (z białym serem, żółtym, jakąś wędlinką z drobiu lub rybką)
jakiś owoc
2 posiłek już w pracy: godzina 9
dwie kanapki (jak na zmianie popołudniowej)
3 posiłek jeszcze w pracy: godzina 12
owoc, jogurt (albo w tym właśnie miejscu myślałem o jakiejś odżywce...)
4 posiłek : obiad 15-15: 30
ziemniaczki, kasza, ryż, makaron(wymiennie) + mięsko, rybka + surówka, warzywa + oliwa z oliwek
i jeszcze jakaś zupka (pomidorowa,brokułowa,jarzynowa,barszcze)
TRENING na siłowni
5 posiłek kolacja : 21 - 22
kanapki, mleko z płatkami, makaron z serem, naleśniki, jajecznica (zamiennie), sałatka grecka
Tak właśnie przedstwia się moja dieta...
Jeszcze nie policzyłem, co ile ma kalorii etc., aczkolwiek mam nadzieję, że może ktoś z Was miał podobną dietę i pomoże mi dobrać odżywki bez szkody dla mojego zdrowia...Brakuje mi często powera, ale nie chcę go zdobywać dzięki taurynie, ani innym tego typu środkom... Wiem, że potrzebuję czegoś do uzupełnienia, tylko nie wiem dokładnie czego...Pomóżcie!
aha i łykam jeszcze tran, ale nie wiem, czy to ma jakieś większe znaczenie, poza tym, że włosy mi nie wypadją...