może wcześniej jadłeś potrawy kaloryczne, ale małe objętościowo, i teraz masz
skurczony żołądek..
może spróbuj jeszcze bardziej rozbić posiłki, podziel np. śniadanie na pół i zjedz w krótszych odstępach czasu..
generalnie uważam że trzeba mieć szacunek do swojego ciała i jeśli wysyła nam ono pewne sygnały to nie należy ich lekceważyć..
ja np. nie wcisnę nic w siebie tuż przed egzaminem, czy w innej trudnej sytuacji, i nie będę się do tego zmuszać, nawet jeśli właśnie o konkretnej godzinie mam wyznaczony posiłek.. mam wrażenie, że w takiej sytuacji organizm mobilizuje się i mowi mi w ten sposob "nie chcę tracić energii na trawienie"
oczywiście, jeśli u Ciebie problem jest dlugotrwały, myśle że nie powinienieś się przejadać (jeśli oczywiście w ten sposób się czujesz)
spróbuj może odrobinę zmniejszyć obecne posiłki, ale tylko odrobinę, tak żebyś nie miał uczucia przesytu po jedzeniu, oraz uczucia silnego głodu przed kolejnym posiłkiem.
jeśli wcześniej jadłeś mniej, to nie możesz z dnia na dzień zmienić drastycznie swojej diety (objętościowo, kalorycznie)
i jeszcze jedno, ruch też pomaga na apetyt..
troche to wszystko chaotyczne co napisałam,
ale trzymaj sie i nie rezygnuj,
pozdrawiam
londres