4 tyg. temu zaczałem hst - poćwiczyłem jednak tylko 2 tygodnie i musialem niestety przerwac treningi powód - koniec roku=brak czasu Jednak przez ten czas (4 tygodnie) mialem SW (2xtydz) + basen (ostro 1,2 x tydz) (czyli to co zawsze), a zamiast treningów na siłowni - co jakiś czas sobie pompowałem, robiłem ćwiczonka na plecki wsumie wychodzilo niestety tylko raz na tydzien, no ale...
teraz sprawa ze szkołą powoli sie kończy, wiec wracam na siłke (btw. basen odszedł, sw chyba tez odejdzie - wakacyjna 'przerwa'). Pytanko jest takie - czy moge zaczac odrazu (od nowa) hst? Bez zadnej 'wprawki' do treningów siłowych? (tydzien juz odpoczywam od pompowania, wiec mógłbym zaczac od poniedziałku).
aha - i czy skoro robiłem pompki itp - czy musze zaczynac od mikrocyklu 15? bo oczywiscie ciągle cos sie musi chrzanić, i tym sposobem - wyniknał kolejny taki problemik - 14 lipca wyjeżdzam...wiec jesli zaczne od 15 - nie zdaze zrobic negatywów/maxów 5...a to przeciez bardzo wazny etap... a jesli odpuszcze sobie 15-stki - bedzie na styk wyjezdzam na dwa tygodnie, wiec akurat to bedzie czas na SD
także..co polecacie? bo juz mi ręce opadaja...od 4 miesięcy mam non stop same przeciwnosci losu, w morde i od 4 miechów nie moge zaczac regularnie ćwiczyć.. ciągle coś...ehh.. to sie zaczyna robić irytujące..
Zmieniony przez - .corleone. w dniu 2005-06-05 01:02:38