Wczesniej pisalem o okresie swiatecznym, teraz pisze w sprawie wakacyjnego czasu. Sprawa wygląda następująco: przez lipiec na 99% będę siedział w domu, jednakże w sierpniu może być różnie. Na pewno wypadnie mi z treningów mi ok 3 tygodni, jednakże nie znam dokładnej daty. W związku z tym pytanie - zaczynać HST, przejechać cały lipiec, pozniej przerwa i go dokonczyc, czy szukać innego treningu?
Może ten - https://www.sfd.pl/temat34684/ ?
Pzdr.
baczny obserwator