trenuję 5 razy w tygodniu z podziałem na 2 dni treningowe tzn:
Poniedziałek - trening 1
Wtorek - Trening 2
Środa - Przerwa
Czwartek - Trening 1
Piątek - Trening 2
Sobota - przerwa
Niedziela - BASEN
A treningi rozłożylem sobie następująco:
Trening 1:
1.WYCISKANIE SZTANGI W LEŻENIU NA ŁAWCE POZIOMEJ
2.WYCISKANIE SZTANGI W LEŻENIU NA ŁAWCE SKOŚNEJ-GŁOWĄ W GÓRĘ zamiennie z WYCISKANIE SZTANGI W LEŻENIU NA ŁAWCE SKOŚNEJ-GŁOWĄ W DÓŁ
3. PRZENOSZENIE SZTANGIELKI W LEŻENIU W POPRZEK ŁAWKI POZIOMEJ
4. ŚCIĄGANIE DRĄŻKA/RĄCZKI WYCIĄGU GÓRNEGO W SIADZIE SZEROKIM UCHWYTEM (NACHWYT)
5. PRZYCIĄGANIE LINKI WYCIĄGU DOLNEGO W SIADZIE PŁASKIM
6. PRZNOSZENIE SZTANGI W LEŻENIU NA ŁAWCE POZIOMEJ
7. Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia
8. Brzuch - serie łączone - UNOSZENIE NÓG W PODPORZE+SKŁONY W LEŻENIU GŁOWĄ W DÓŁ
Trening 2:
1. Wyciskanie sztangi zza głowy
2. Unoszenie sztangielek bokiem w górę
3. Unoszenie ramion w przód ze sztangielkami
4. serie łączone UGINANIE RAMION ZE SZTANGĄ STOJAC PODCHWYTEM+PROSTOWANIE RAMION NA WYCIĄGU STOJĄC
5. serie łączone UGINANIE RAMION ZE SZTANGĄ NA „MODLITEWNIKU"+WYCISKANIE „FRANCUSKIE" SZTANGI W LEŻENIU
6. Brzuch - serie łączone - UNOSZENIE NÓG W PODPORZE+SKŁONY W LEŻENIU GŁOWĄ W DÓŁ
Na każde ćwiczenie wykonuję po 5 serii od 10 do 6 powtórzeń w każdej serii.
Basen jest w zasadzie rekreacyjny - 30-40 min pływania w niezbyt sybkim tempie.
Brakuje tutaj treningu na nogi - poprostu nie robię go bo dużo jeżdżę na rowerze.
Co myślicie o tak ułożonym treningu? Coś powiniennem zmienić? może jakieś ćwiczenia są bardziej efektywne?Za sugestie będę wdzięczny
Pozdrawiam