Gdyby zapytać przeciętnego dziadka o golenie/depilację u faceta, to by odpowiedział, że tylko na twarzy, a reszta to pedalstwo! A więc nazwałby większość z was pedałami, bo dopuszczacie
golenie pod pachami, czy w miejscach intymnych. Ale pokolenie się zmieniło i teraz dopuszcza się golenie u faceta w większym lub mniejszym stopniu. Nadal jednak golenie nóg to pedalstwo według niektórych na tym forum. Za parę lat, nowe pokolenie będzie decydowało o tym co pedalskie, a co nie - gusta się zmieniają. I golenie nóg przez faceta stanie się normalne. A ci którzy to nazywają przejawem pedalstwa, staną się starymi dziadami z konserwatywnymi poglądami:D Ot kultura się zmienia.
A tak w ogóle, to wyzywanie od pedałów przypomina mi rasizm tylko w innym wydaniu. Nienawiść i wyśmiewanie z powodu koloru skóry, czy golenia nóg. Co za różnica.
Lepiej gdybyście nie tolerowali chamstwa, wyzwisk i wyśmiewania.
Mam jeszcze pytanie do przeciwników golenia nóg. Skoro jak mówicie "facet to facet" - cokolwiek macie na myśli, to czy zgadzacie się z opinią XIX facetów, że "kobieta to kobieta" i nie powinna nosić spodni, bo to niekobiece;] Czyżby wasze myślenie aż tak bardzo zależało od kultury w jakiej się wychowaliście, a wszystko co nowe (w Polsce) to już jest pedalskie, ciotowate, głupie, dziwne i chore??
Pozdro