czytałem wiele dyskusji odnosnie ostrowii i zauwazylem wiele osób które nie jadły tego białka nie badały i są sceptycznie nastawieni.
rozumiem ich bo polak potrafi.
niektórzy wrecz boją sie panicznie tej ostrowii,a raczej jej ceny.
i to sa w zdecydowanej wiekszosci osoby ktore handluja podobnymi specyfikami i obawiaja sie spadku sprzedaży u siebie.
tez ich rozumiem ale zycie jest brutalne.
W DZISIEJSZYM SWIECIE BYC DOBRYM TO ZA MALO...
WYGRYWAJA TYLKO NAJLEPSI.
chlopaki troche optymizmu.
mieszkam w londynie wiec dam dla przykladu linki do producentów wpc i wpi w anglii:
www.proteinsdirect.co.uk
www.myprotein.co.uk
www.carbery.com
tam ceny tych produktów sa podobne,a jak wiadomo przepisy unijne sa na tyle rygorystyczne ze jak pisza ze ich produkt to wpc lub wpi to nie moze byc nic ściemy!!!
inaczej firma poszla by z torbami.
kazdy patrzy na cene i mysli że skoro mało kosztuje to juz musi byc podróbka.
dam wam taki przyklad.
glukoza to to samo co dextroza.
tyle ze glukoza kosztuje 1.15zł za 100g a dextrozy 100g wychodzi 4zł.
przyklad nastepny.
cena skupu 100jaj w niemczech kosztuje 3euro!!!
w sklepie 10jaj to wydatek 1-2euro!
i tak jest z wszystkim.
bo tak naprawde wszystkie firmy jakie znamy z kolorowych czasopism i z półek sklepowych z odzywkami to nie sa producenci tylko "posrednicy",którzy kupuja jeden towar np.kreatyne z chin a wpc lub wpi z usa lub irlandii, itd...
to my w sklepach płacimy marżę tych posredników, ładne kolorowe opakowania, miarkę w środku, dystrybucje i wiele innych rzeczy.
a to wszystko kosztuje i to nie mało!!!
pozdrawiam i niech wam idzie w miesnie i w głowe bysmy nie dawali sie nabijac w butelke.