Chcę zgubić tkankę tłuszczową i trochę rozwinać, wzmocnić mięśnie.
Od 3 dni jadę na dicie redukcyjnej. Ogólnie 5 posiłków dziennie, węglowodany rano, potem coraz mniej, na kolację prakycznie tylko białko, dużo wody, piersi kurczaka, tuńczyk, biały ser, warzywa, oliwa z oliwek, chleb pełnoziarnisty, bez napojów gazowanych i słodyczy itd. itd.
Nie chcę liczyć kalorii, białka itp. układać dokładnych diet. Odchudzanie takie bardziej na luzie powiedzmy, ale bez ulegania pokusom. Nie chcę podporządkowywać diecie i treningom całego życia.
Chcę od jutra wprowadzić taki plan tygodniowy:
Poniedziałek - siłowania - ACT [by Michail]
Wtorek - trening muay-thai [początkujący]
Środa - siłowania - ACT [by Michail]
Czwartek - trening muay-thai
Piątek - siłowania - ACT [by Michail]
Sobota - luz
Niedziela - może basen
+ prawie codziennie bieganie wieczorem z kumplem po osiedlu ok. 30-40 minut
Działać to będzie? Dzięki za pomoc.