Mam 31 lat wzrost 177 waga 76kg bf kolo 16-17% na wycisk kolo 85kg. Zawsze bylem dosc aktywna sportowo osoba, jednak kilka ostatinch lat spowodowalo dosc konretne upasienie i spadek formy. Zabralem sie za siebie mniej wiecej rok temu, a tak mocniej w styczniu. Cwiczenia to boks tajski, duzo biegania, raz na jakis czas silka. Dieta dosc przypadkowa oparta glownie na zalozeniu ograniczania weglowodanow. Jadlem wiec mieso, nabial, ryby plus warzywa ograniczajac a w zasadzie eliminujac produkty typu pieczywo, makarony, ryz, ziemniaki... nie mowiac o slodyczach. I calkiem ladnie polecialo, bo zaczynalem z waga 84kg i bf na poziomie 25%. Mocna poprawa kondycji, na boksie wytrzymuje w ladnym tempie 3 rundy i przebieglem sobie polmaraton w czasie 1h50' Nie pisze tego zeby sie pochwalic, bo i nie ma czy, lecz po to aby ktos, kto mialby mi doradzac mial o mnie pojecie
Wszystko ladnie pieknie ale dotarlem do martwego punktu i waga stanala (a przede wszystkim obwod tali...). W zasadzie nie jest zle obecnie zarowno w zakresie wygladu jak i kondycji, ale mam ochote zrobic krok dalej. Zalezy mi wciaz na zmniejszeniu wagi przy wzroscie sily, czyli sila ale bez robienia masy... Moj plan treningowy jest opisany ponizej i jest on raczej nie modyfikowalny z uwagi na mocne powiazanie z trybem pracy i duzym obciazeniem obowiazkami domowymi... A konkretnie wyglada to tak:
1. pon - 16-17.30 silownia (moja corka ma w tym czasie gimnastyke akrobacyjna, wiec jest szansa ze sie wkrece w klubie na silke, byloby wygodnie...)
2. wt - 8.45-10.15 boks 16-17.30 bieganie (znowu gimnastyka malej, a obok blonia krakowskie )
3. sr - 15-17 sztuczna skalka (core zapisalem na sekcje dla maluchow dobry pretekst zeby w tym czasie tez pobrykac na sciance)
4. czwar - 8.45 - 10.15 boks
5. piat - 15.30 do 17 silownia (znowu gimna malej
6. sobota - 10 do 11.30 boks - sparingi
To program do konca roku, pozniej chcialbym wiecej biegac zeby przygotowac sie do maratonu krakowskiego na poczatku maja. W programie tym wstepnie planowalem wiecej silki, ale obawiam sie ze moge nie nadazac z regeneracja chyba ze macie inne sugestie...
No i teraz podstawa... prosze o pomoc w wyliczeniu zapotrzebowania kalorycznego i opracowaniu proporcji pomiedzy bialkiem, weglami i tluszczami. Nie chcialbym diety bez wegli, bo juz jestem tym troche zmeczony szczerze mowiac i chetnie bym powciagal troche dobrych weglowodanow. Kiedy otrzymam od was informacje co do liczb i proporcji opracuje sobie kilka rozkladow posikow w ciagu dnia i pokaze do skonsultowania (mam jakis dziennik posikow, ktory wylicza proporcje i kalorie)
Jesli chodzi o odzywki planuje aminokwasy, jakiegos spalacza i mam bialko universala ultraWheyPro, ktore tez moglibyscie uwzglednic w mojej diecie.
z gory dziekuje za wszystkie porady