A teraz od poczatku.
Mialem troche przerwy w treningu - ok 0.5 roku. Od ok miecha zaczalem juz cwiczyc ale wiadomo jak sie siedzi w domu to brzuch rosnie wiec przez te pol roku lenistwa troche mnie otluszczylo... wg wyliczen kolo 24% tluszczu. Tak czy siak zastanawiam sie nad dieta redukcyjna ktora moglbym zaczac od pazdzienika i ciagnac powiedzmy do swiat w grudniu ewentualnie do sylwka.Potem mysle ze jakas dieta na rozwiniecie miesni ;)
No wiec teraz mam dylemat czy zaczac TKd + HST czy normalny trening dzielony + CKD. No bo chodzi o to ile mozna stosowac HST z tymi przerwami. Bo mozliwe ze najlepsze efekty osiagamy stosujac powiedzmy pierwszy,drugi albo trzeci raz hst. To tylko moja teoria wiec prosze o rade jak bedzie lepiej - CKD wraz z treningiem dzielonym + oczywiscie jakies aeroby i w styczniu zaatakowac miesnie HST czy od razu walnac HST+TKD i aeroby i w styczniu dale HST + zmiana diety..