Szacuny
7
Napisanych postów
904
Wiek
43 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
4860
Jogger jest dobry a ja nie powiedzialem ze ta dieta jest zla. Mozesz probowac, ale dla mnie wchlonienie takiej ilosci bialka bedzie ciezkie. Chyba ze sporo w tym odzywek bialkowych. Pozatym co bedziesz jadl, co ma samo bialko i tluszcze a zero ww. Prawie wszedzie w pozywieniu sa ww. Ja bym takiej diecie nie podolal.A pozatym to dosc ryzykowne bo trzeba wszystko idealnie policzyc. Ja zawsze dodaje to dziennego bilansu -+ 5 %. Tak przynajmniej biore pod uwage.
Szacuny
62
Napisanych postów
3655
Wiek
82 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
20217
Podobno trudne sa 2 pierwsze dni kiedy czlowiek pragnie zjesc cos z ww a nie moze. Pozniej chcec na ryz lub pieczywo spada. Jesli chodzi o roznoroznosc posilkow to rzeczywiscie problem, Co do bialka to opre sie glownie na piersiach z kurczaka,indyka,tunczyku,jajkach i odzywce bialkowej. A bilansu nie trzeba robic az tak dokladnego bo tluszczy jesz tyle by zaspokoic apetyt, zolte sery,cale jajka,tluste ryby to normalka w tej diecie. Wiem ze to ciezkie ale skoro stosujacy ja tak chwala chyba sprobuje.
Szacuny
11150
Napisanych postów
51594
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Ja również ćwiczę na czczo( 3 razy w tygodniu-raz bieganie ponad godzinkę a dwa rowerek stacjonarny oprócz tego 3 razy aeroby po siłowni) i właśnie wypracowałem sobie - m.in. dzięki poradom Szanownych Forumowiczów - w miarę konsekwetnie realizowany schemat suplementacji i posiłku po aerobach porannych.
Tak 10 min przed końcem treningu łykam HMB i aminokwasy (w zasadzie lepsze powinno być BCAA). Po 15 min. szklankę naturalnego soku owocowego i wit. a+e. Po następnych 15 min normalne śniadanie ( dużo białka, trochę tłuszczy, trochę ww. złożonych). Wegle w ogóle b. ograniczam - jedyna pora, w której je przyjmuje to wlasnie rano i oczywiście po siłowni- w formie wafli ryżowych.
Si2uiel daj znać jak TWoje spostrzeżenia, efekty itd. odnośnie "wiosennego rzeżbienia" i porannych aerobów
Szacuny
125
Napisanych postów
6135
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
30354
Ja po dłuższych wahaniach wszedłem na CKD (5 dni ketozy - 2 dni doładowania węgli) i wygląda to u mnie tak: 83.5kg - 80 - 82.5 - 79.5 - 82 - ?(koniec ketozy w niedzielę i odbudowa glikogenu przed poniedziałkiem). Jest to trzeci tydzień. Siła po początkowym lekkim spadku zaczęła nawet rosnąć, ubytek tłuszczu wynosi 0.5 kg/cykl. Skoki wagi spowodowane są zatrzymaniem wody w trakcie ładowania węgli. Po aerobach porannych biorę HMB, BCAA, wit.E, selenium bonus (antyutleniacze), kapsułkę tranu i kapsułkę oleju z wiesiołka. Śniadanie dopiero po ok. godzinie w pracy.
"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."
Szacuny
11150
Napisanych postów
51594
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Jogger, a w jaki sposób mierzysz tak precyzyjnie ubytek tłuszczu?
I wyjaśnij, jeśli możesz, jaką rolę mają do spełnienia po aerobach antyutleniacze, jakie brać, po co itd.
Szacuny
125
Napisanych postów
6135
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
30354
Jeśli siła nie spada, obwody są b.z., a waga idzie w dół, oznacza to ubytek masy tłuszczowej. Co do antyutleniaczy, każdy intensywny wysiłek powoduje w wyniku wzmożonej reakcji spalania (utleniania) powstawanie tzw. wolnych rodników. Są one podejrzewane o przyczynianie się do mutacji typu nowotworowego. Antyuleniacze (in. antyoksydanty) neutralizują wolne rodniki. Należą do nich m.in. wit.E, wit.C, beta-karoten, selen, cynk (skłądniki Selenium Bonus). Najlepiej działają wspólnie (synergicznie). Najważniejszym jest wit. E, która jest rozpuszczalna w tłuszczu, dlatego z nią warto brać odrobinę zdrowego tłuszczu.
"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."