Szacuny
4
Napisanych postów
623
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
7276
BĘDĄĆ NIEDAWNO W ŁODZI POSTANOWIŁEM SPOTKAĆ SIE Z PANIĄ EWĄ KRYŃSKĄ ZNANA WSZYSTKIM ZAPEWNĘ ŚWIATOWEJ KLASY ZAWODNICZKĄ MISTRZYNIĄ ŚWIATA W KULTURYSTYCE W PARACH Z 1999 ROKU
pani ewa kariere sportową uważa za zakończona bardziej pociąga ją teraz trening rekreacyjny by ,,niewypaść z formy'', prowadzenie wraz z mężem działalności oraz sedziowanie na różnego rodzaju imprezach
JEDNAKŻE JAK SAMA PRZYZNAJE PAMIĘĆ MIĘŚNOIOWĄ MA DOSKONAŁĄ I KTO WIE CZY NIEZOBACZYMY JEJ JESZCZE NA ŚWIATOYCH ARENACH TEGO SPORTU.
pare ciekawostek
-w czasie rozmowy dowiedziałem się że
!pierwszy raz do klubu namówił ją mąż
!szybko prześcignęła go w treningach i miała tak fantastyczne warunki że koledzy namówili ją na starty
!niepodoba jej sie kierunek w jakim podąża damska kulturystyka uważa że zatraca ona symetrie i piękne proporcję
!utrzymuje znajomość z wieloma kulturystami szczególnie z pawłem brzózką jak wiadomo z którym odnosiła najwiękrze sukcesy
!niębędzie namawiać swoich uroczych dzieci w przyszłości do uprawiania kulturystyki pozostawi im wolność wyboru
I TO BY BYŁO TYLE ROZMOWA UPŁYWAŁA W BARDZO MIŁEJ ATMOSFERZE TROCHE POŻARTOWALIŚMY TROCHE POMARTWILIŚMY SIĘ TYM CO SIĘ DZIEJE NA ARENACH ZAWODOWYCH SAM NIEWIEM JAK SZYBKO NAM MINĄŁ CZAS