5 kilo ale sporo z tego to tłuszczyk. Najpierw poszedł mi brzuch nogi i dupaJ Dopiero później łapa 2cm(na stałe) bo w trakcie miesiąca to przyrost trzymał się w wyniku 3cm.Reszty mięśni nie mierzyłem .Ogólnie napuchłem. Po tym miesiącu ciężkich potów zaczęły pojawiać się problemy z sercem. Nie wiem czemu ale jak biegłem na przestanek z 30m to dostawałem takiego kucia w klace że mała bania. Objawiało się to również tak że i przy głębszym wdechu miałem straszne kłucie w klacie .Pojawiały się również sporadyczne palpitacje serca , pikawa tak dziwnie szybko chodziła .Postanowiłem odłożyć treningi a tym bardziej suple na 8 miesięcy. Problemy ustały już po 2 miesiącach. Waga na lato spadła do 71 , łapa spadła 2 cm. Teraz na zimę złapałem wagę 75 i się trzyma Od początku tego miesiąca zacząłem ćwiczyć spowrotem ale już bardziej rekreacyjnie , nie przesilając się. Co gorsza zaczyna mnie korcić na jakąś krete z aminkami albo z glutaminą .Nie wiem czy dobrze robię.
Może ktoś ma coś do napisania. Chętnie poczytam
Czym się różni murzyn od opony.Jak na oponę założy się łańcuchy to nie rapuje.