PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
SprawdźTobie pewnie chodzi o kofeine jednak.......
Jeżeli chcesz pobudzenia przed treingiem to zakup sobie jakiegoś no-booster'a zdecydowanie lepsze działanie ewentualnie kofeina+efedryna ale to już zupelnie inna historia.
"..o tutaj jest fulu wypas na witamince widac ze jestes bo pucuchy jak u chomika
normalnie powiedz ziomek co,wstrzykiwales zeby tak na rylku fajnie opuchnonc wodom
to se takie rozpiszemy podobne bo to od razu budzi respekt na dzielnicy jak z
rentencjom na mordzie sie,kolesie bujajom od razu widac ze konkret ekipa..." by bamber16
Kofeina jest zaliczana do stymulantów, ponieważ usuwa zmęczenie i polepsza koncentrację. Stymuluje także układ krążenia i układ oddechowy. Te efekty są ogólnie uważane za korzystne. Z drugiej strony niektórzy specjaliści oraz znający się na rzeczy laicy twierdzą, że przedawkowanie jest ryzykowne, ponieważ powoduje zwiększoną utratę płynów i tym samym ryzyko dehydratacji (odwodnienia), nie można również wykluczyć wypłukiwania wapnia z kości. Dlatego też możecie spotkać się z zaleceniem, aby pijący kawę pili przy tym mleko lub regularnie jedli jogurt – jako „zabezpieczające” źródła wapnia. Niestety kofeina wiąże się z proteinami mleka i jest po efekcie!
Kofeina rozpuszcza się w wodzie, dlatego jest łatwo usuwana wraz z moczem w ciągu kilku godzin. Wrażliwość na kofeinę jest jednak sprawą indywidualną, przy czym nie ma wątpliwości, że organizm z czasem się do niej przyzwyczaja. Później dochodzi do powstania uzależnienia, które określa się mianem „kofeinizmu”. Minimalna, działająca dawka dla tych, którzy nie są od kofeiny uzależnieni, wynosi jedynie 20 mg! Inna sprawa, że w dzisiejszych czasach do kofeiny przyzwyczajeni są już wszyscy, włącznie z małymi dziećmi! Jest ona składnikiem codziennych posiłków, i to nie tylko pod postacią kawy, ale również kofeinowych lemoniad, herbaty, czekolady i kakao. Z całkiem prozaicznego powodu, a więc dlatego, że na rynku można znaleźć suplementy diety, zawierające ogromne ilości kofeiny, muszę stwierdzić, iż według opinii kolegów za rzeczywistą, bardzo silną dawkę można uważać ok. 400 mg tej substancji. Na podstawie poniżej tabelki, określającej zawartość kofeiny w różnych napojach, możecie łatwo zaobserwować, że wartość ta odpowiada 4 filiżankom mocnej kawy. Pobudzający efekt tak dużej dawki w większości przypadków utrzymuje się 4–12 godzin. Jest to jednak tylko teoria, bowiem każdy reaguje inaczej, jest to też dodatkowo uzależnione od sytuacji. Istotny jest także sposób spożycia tak dużej dawki. Jeżeli w równych, niewielkich odstępach czasu wypijecie kilka filiżanek kawy, wraz z każdą następną kawą efekt się już nie zwiększa. Jest nawet odwrotnie, w wyniku działania dużych ilości kofeiny dochodzi chyba tylko do zwiększonego parcia na pęcherz moczowy. Efekt stymulujący ciągle się skraca i szybko jest zastępowany coraz głębszym oszołomieniem. Nie działa to usypiająco, ale zmęczenie jest tak duże, że czujecie się jak na „rauszu” – nie śpicie, ale równocześnie też nie rejestrujecie, co dzieje się dookoła. Jest to wyjątkowo niebezpieczne przede wszystkim u osób, które za pomocą kilku filiżanek kawy starają się pokonać zmęczenie, na przykład u kierowców, czy pilotów. Istnieje zatem jakaś „rozumna” dzienna dawka? Niektórzy specjaliści odpowiadają twierdząco i mówią o maksymalnie 300 mg dziennie. Powiedzmy, że są to 3 filiżanki mocnej kawy. Biorąc pod uwagę dość wysokie prawdopodobieństwo, że statystyczne spożycie kawy utrzymuje się obecnie na poziomie około 200 mg kofeiny dziennie, nie musielibyśmy się w tym miejscu niczym przejmować.
U osób uzależnionych od kawy kofeina zaczyna działać dopiero po około 3–4 godzinach od spożycia, jednak czas trwania efektu jest bardzo krótki, tylko ok. 60 minut. Kofeiniści mają podwyższony próg wrażliwości, muszą wypijać zatem kolejno kilka filiżanek mocnej kawy. I tym większe jest późniejsze oszołomienie. Jeśli jesteście już bardzo zmęczeni, wypicie 1–2 filiżanek kawy nie ma sensu, zwiększy to tylko ryzyko odwodnienia, bezsenności i oszołomienia. Gdy kofeinista nagle przerwie przyjmowanie substancji, może mieć do czynienia z symptomami abstynencyjnymi – bóle głowy, ospałość, wyczerpanie, nerwowość. Można temu zapobiec poprzez stopniowe zmniejszanie dawek w przeciągu około 14 dni. Zaleca się „odejmowanie” pół filiżanki dziennie. Powyższe symptomy są powodowane nadwrażliwością organizmu na adenozynę, jeden ze składników kawy. Bóle głowy mogą być też wynikiem spadku ciśnienia krwi, mogą trwać do pięciu dni.
Kif11/05
Kiedy myślę i nic nie wymyślę, to sobie myślę,
po co ja tyle myślałem, żeby nic nie wymyślić.
Przecież mogłem nic nie myśleć i tyle samo bym wymyślił.
bad boy