Chodzi o to, że zbliża się zima i zaczynam widziec na sobie jak mój brzuszek podczas siedzenia robi sie taki obwisły :). Na twarzy też zobaczyłem pogrubienie. Mianowicie wczesniej (rok temu) nie mialem zadnych problemów z tym. Mam około 182cm wzrostu i waże 72kg (pewnie to niedowaga), ale moj brzuch zaczyna mi sie nie podobac ;). Z innymi czesciami ciala nie mam problemu. Mam (17lat)
Dlatego prosilbym o pomoc, jestem zupelnie zielony w tych sprawach. Co powinienem robic zeby moj brzuch zaczal jakos normalnie wygladac (nie musi byc kaloryfer) i zebym troche "odchudnoł" z twarzy. Zaczynam biegac, jezdzic na rolkach/rowerze. Robie cwiczenia zwiazane z brzuszkami, jakas Aerobiczna "6" Weidera, jednak slyszalem, ze to nie wszystko! Wiele osob mi mówi, ze najwazniejsza jest dieta, a ja o tym jestem kompletnie ZIELONY, jem to co mi rodzice dadza :). Jesli moglby mi ktos napisac jaka bylaby stosowna dieta dla mnie... (tak po ludzku - zebym zrozumiał) byłbym dozgonnie wdzieczny. Natomiast jesli robie cos zle w cwiczeniach to prosiłbym o poprawienie.
Zaznaczam, ze chodzi mi tylko o brzuch i twarz. Co do ćwiczen na siłowni to chciałbym, żeby to była ostateczność :) interesowały by mnie sposoby domowe :). Z góry dzieki !