Od października ćwiczę pośladki robiąc głębokie przysiady i wiele innych ćwiczeń, które zaczerpałem z atlasu, niestety żadnych efektów.
Moim zamiarem nie jest jedynie ujędrnienie pośladków, ale zmniejszenie ich obwodu, obecnie są jak gruszka mimo, że dużo biegam, a w domu w miarę możliwości trenuję "rowerek". Ponadto zastosowałem a6w na brzuch myśląc, że jeśli tłuszcz spadnie z brzucha to ten zawarty w pośladkach przeniesie się i to powinno zmniejszyć obwód. Najgorsze jest to, że niewygodnie mi się chodzi w spodniach i ciężko dobrać rozmiar, bo mam nienaturalne pośladki jak na faceta, a już uda mam umięśnione.
Pomóżcie i polećcie coś, bo mnie już normalnie szlag trafia ;(((