Omówimy w tym dziale niektóre najczęściej używany diuretyki. Można je podzielić na trzy grupy:
1. Diuretyki oszczędzające potas:
T-2 zwiększa spoczynkową przemianę materii poprzez stymulację mitochondrialnego wydatkowania energii. T-2 zwiększa również produkcję cyklazy adenylowej. Cyklaza adenylowa jest niczym nadrzędny enzym naszego ciała, który pozytywnie wpływa na większość enzymów i hormonów kierujących spalaniem tkanki tłuszczowej i budowaniem tkanki mięśniowej. Jako przykład, podniesienie poziomu cyklazy adenylowej daje rezultat w postaci zwiększenia tempa produkcji cyklicznego AMP (cAMP) z ATP. Zmusza to tkankę tłuszczową do oddawania komórek tłuszczowych, by te mogły zostać zużyte jako paliwo przy produkcji energii. Skutkiem tego jest wzrost oksydacji kwasów tłuszczowych (tłuszczu) i ochrona białek, ponieważ tkanka tłuszczowa staje się ulubioną pożywką dla mięśni.
2. Diuretyki tiazydowe:
Norefedryna i efedryna oddziałują wzajemnie i stymulują uwalnianie hormonów nadnerczy, norepinefryny i epinefryny. Norepinefryna podnosi akcję serca, zaś epinefryna stymuluje metabolizm węglowodanów, w konsekwencji podnosząc tempo metabolizmu, uwalniając kwasy tłuszczowe z adipocytów (komórek tłuszczowych) oraz przynosząc efekt w postaci ochrony białek. Kofeina przedłuża to działanie.
3. Diuretyki pętlowe:
T-3 jest około pięć razy bardziej aktywna niż T-4, a niektóre badania sugerują, iż T-2 jest bardziej czynna od T-3. Z doświadczeń wynika, że to nieprawda. Jednakże T-2 oferuje rozsądną dostępną bez recepty alternatywę T-4 lub T-3 w krajach, gdzie jest to nadal produkt dostępny bez recepty. Oczywiście znajdzie się kilku idiotów, którzy znajdą sposób, by zrobić sobie krzywdę i znaleźć się na językach.
DIURETYKI A CIŚNIENIE KRWI
Diuretyki są często przepisywane osobom z wysokim ciśnieniem krwi. 120/80 to normalne ciśnienie dla ludzi, zaś 160/100 nie jest niczym niezwykłym dla dobrze zbudowanego sportowca. Mówiąc w skrócie, więksi ludzie mają większy układ krwionośny i potrzebują silniejszego bicia serca. Serce jest oczywiście mięśniem. Nie można powiedzieć, że jest to optymalne czy zdrowe ciśnienie.
Gdy sportowcy używają SAA, które aromatyzują do estrogenów, produkcja aldosteronu jest znacznie zawyżona. Gdy jego poziom jest zbyt wysoki, ciało wydala więcej potasu, jednak oszczędza sód oraz wodę. Rezultatem jest znaczne nawodnienie ciała. Więcej wody znajduje się w układzie krwionośnym, co skutkuje wyższym ciśnieniem (co jest wytłumaczeniem zalanej twarzy). Taki stan obciąża serce. Osoby z wysokim ciśnieniem krwi spowodowanym używaniem SAA muszą kontrolować swój problem. Z tego powodu nie jest nowością włączanie do cykli SAA niskich dawek diuretyków, co obniża ciśnienie.
Jesteśmy niewolnikami SAA