moj problem dotyczy miesni naramiennych. Nie jestem zaawansowanym zawodnikiem, niedawno zaczalem cwiczyc, ale juz widec tego pierwsze efekty. Postawilem na stabilna diete, regularne cwiczenia i opacilo sie :) Sylwetka uwypukla sie dokladnie tu gdzie chcialem z wyjatkiem ramion :(
Bicepsy trenuje wedlug porad Mawashi'ego (https://www.sfd.pl/temat43126/) oraz Michail'a (https://www.sfd.pl/temat158995/), rewelacyjne porady - bardzo mi pomogly, nie moge niestety znalezc nic podobnego o miesniach naramiennnych :(
Prosze wiec o pomoc troche bardziej doswiadczonych forumowiczow, moze znacie jakies sposoby, macie jakis zestaw zgranych ze soba cwiczen, zmiennosc seri i powtorzen, cokolwiek co ruszyloby oporne ramiona, pomogloby rozbudowac wszystkie 3 aktony?
Do tej pory robilem
- wyciskanie sztangielek 3x12-13
- unoszenie sztangielek bokiem w gore 3x13
- unoszenie sztangielek w przod chwytem mlotkowym 3x15
Moze kolejnosc zla albo ilosc seri i powtorzen, sam nie wiem :(