Mam 20 lat, 173 cm wzrostu, ważę 67 kg. Do tej pory nie miałam styczności z siłownią, wcześniej trenowałam ok. 2 lata rekreacyjnie wspinaczkę (ale to już dość dawno), i 2 lata karate (niedawno).
Teraz zapisałam się na siłownię, i zgodnie z tym co tu wyczytałam mam zamiar zacząć od treningu ACT (3 dni w tygodniu):
/rozgrzewka 10 min. aerobów, rociąganie/
1. Spięcia brzucha w leżeniu
2. Przyciąganie kolan do klatki piersiowej (na tych poręczach na których robi się też pompki, nie wiem jak to się nazywa )
3. Przysiady ze sztangielkami w dłoniach
4. Uginanie nóg w leżeniu na maszynie
5. Wyciskanie sztangielek w leżeniu na ławce prostej
6. Unoszenie sztangielek bokiem stojąc
7. Przyciąganie drążka wyciągu do klatki siedząc
8. Martwy ciąg ze sztangielkami
9. Naprzemianstronne uginanie ramion ze sztangielkami stojąc
10. Wyciskanie francuskie w siadzie
12. Wspięcia na palce ze sztangielkami w dłoniach
/po wykonaniu 3 obwodów na zakończenie aeroby/
Celem ćwiczeń ma być zrzucenie kilku kilogramów i uzyskanie zarysu mięśni na sylwetce. Jeśli chodzi o problemy zdrowotne, to mam wadę wzroku minus 2 dioptrie. I teraz mam kilka pytań:
- czy powyższy zestaw ćwiczeń jest dobrze dobrany i czy można zmieniać kolejność ćwiczeń?
- czy to nie jest zbyt mało po 1 ćwiczeniu na każdą grupę?
- w jakiej kolejności to wykonywać: 2 serie przysiadów, potem 2 serie uginania nóg, czy najpierw cały 1 obwód, a potem drugi?
- jak powinno być dobrane obciążenie - czy powiedzmy 12 powtórzenie ma być ostatnim jakie jestem w stanie wykonać, czy jak?
Z góry dziękuję za odpowiedzi i ewentualne wskazówki. Jak będę zadowolona z efektów to wrzucę zdjęcia.
Pozdrawiam
Małgosia