Zacząłem właśnie tydzein trzeci i musze powiedzieć , że szybko leci ... ;]
Jak narazie bez większych kryzysów (ani fizycznych, ani psychicznych), ale czuje cos, że tydzień 5 okaże się być przełomowy.
Jak będzie dalej czas pokaże ;] A jutro zawody w basket - licealiada :P