Ból nadgarstka... i ...

Hey mam do was pytanie drodzy forumowicze a mianowicie zacząłem cykl z kreatyny wszytkich uzbieranych pieczołowicie supli, wszystko elegancko zaplanowałem i dieta i trening poprostu aż chce się żyć i tak przez dwa tygodnie wszystko szło dobrze, aż do tego momentu w którym (ehh kur..a:) aż do momentu w krórym zaczą mnie napierd...lać nadgarstek. No poprostu nie wyrabiam tyle przygotowań do tego cyklu i taki ZONK. Nosz ja pierd....le, co za pech.... Pan Bóg mnie pokarał.... to pewnie przez Qure Co zrobić przerywać cykl... czy ostro zakrzaniać ale nadgarstek jakoś oszczędzać. Co tu z tym*****s...wem zrobić...Poradźcie wesprzyjcie kolege

ciezko bedzie nie obciazac nadgarstka - bo jest to prawie niemozliwe przy wiekszosci cwiczen, jezeli jest to bol ktory wystepuje np. TYLKO przy uginaniu ramion ze sztanga prostą na bica - to zmien na łamaną powinno chociaz czesciowo pomóc, jezeli jednak boli ciagle
to jakas masc, usztywnienie bandazem na 2-3 dni jak nie przejdzie dluzszy odpoczynek...niestety nie ma co ryzykowac, ja na ostatnich cyklach ciagle chory bylem - i to tylko mocniej mobilizuje po powrocie
powodzenia

W ostanim cyklu mialem identyczna sytuacje w polowie cyklu nadgarstek powiedzial mi stop ;] widocznie zabardzo szalalem. Szkoda bylo mi marnowac ciezkiej pracy wiec kombinowalem : bandaz , masc(naproxen akurat), i glukozamina, bicepsa robilem lamana tylko przy jej pomocy nie bolal nadgarstek(az tak mocno) dalej unikalem cwiczen na przedramiona , tricepsy jak juz robilem plecy i nogi znajomy podawal mi sztange zebym niemusial podrzucac ciezaru bolacym nadgarstkiem. Wiec podsumowujac nie byl to taki trening jaki sobie wymarzylem ale lepszy niz zaden. Obecnie szykuje sie do drugiego cyklu prowizorycznie glukozamina jest pod reka ale sladu po kontuzji jak narazie nie widac.

mam nadzieje ze cos ci pomoglem
pozdrawiam