Od września nie robiłem klatki na płaskij ławce w szerokim uchwycie..
TO ćwiczenie zamieniłem na skos głową do góry w średnim uchwycie.Chciałem sobie poprawić górę klatki i powiem że nieźle mi poszło,jestem zadowolony..Siła mi poszła nieźle..Wczoraj chciałem się sprawdzić na ławce płaskiej wziełem 100kg na 10 razy, potem wszedłem na 110kg i zrobiłem ledwo 4 ruchy ,potem wszedłem na 115kg i wziełem na raz, DOBRE RYCIE..Taka różnica,nie wiem może nie przyzwyczajony byłem do ciężaru nigdy na tyle nie wchodziłem,bo dawno tego ćwiczenia nie robiłem..Nie wiem co teraz mam zrobić żeby troche poprawić to, przyzwyczaić się do cieżaru jakoś,może zakładać ze 120-130kg na ostanią serie i powoli sobie opuszczać i wyciskać jakoś z kogoś pomocą,bo naprawde to jest śmieszne że 100 na 10 , a 110 na 4 ledwo...Takie mam dziasiaj zakwasy że szok :) Ćwicze już 3.5 roku , odżywki oczywiście , waga obecnie 95kg , wzrost 182cm , biceps 44cm , wiek 19.Tak zamieściłem krótkie info o sobie. POZDRAWIAM i z góry dziekówa za odpowiedzi..