...
Napisał(a)
niwix, psa nie mieszaj w to, co robiłeś dzisiaj. bo brzydko o tobie pomyslimy.
...
Napisał(a)
ham
Casu nie wybieraj skrajnych przykładów prosze Cie...
Casu nie wybieraj skrajnych przykładów prosze Cie...
...
Napisał(a)
Casus: wiekszosc "komandosow" to w chude chlopaki, nie za wysokie, nie za ciezkie
Casus: skad wiesz ze oni nie przypakowali jak juz byli w specnazie
Nie widzisz, że sam sobie przeczysz?
Casus: rozroznij "niedzwiedzi" ze specnazu z "przypakowanymi" ludzmi
Ty rozróżnij, bo przy takim sformułowaniu jak Twoje to ja różnicy nie widzę...
Casus: Na gowno sie przyda w takim GROMie koles 2 metry 145 kilo wagi ktory jednym cepem lamie szczeke
Podam jeden przykład - ochrona osobista. Wnioski wyciągnij sam.
Casus: lapie zadyszke po przebiegnieciu truchtem 100 metrow.
Casus: trudniej mu sie pouszac
Casus: Jezeli ktos po 5 minutach truchtu jest bliski zawalu i ma tetno w okolicach 150- sorry, nie widze takiego kogos przemierzajacego kilometry pieszo za liniami wroga
Generalizujesz. I używasz skrajności. Nie tylko ja zauważyłem te dwa fakty.
Casus: duzego bydlaka latwiej trafic
W walce wręcz? Czy z broni? Jeśli chodzi o broń, to m.in. po to używa się kamizelek. Zresztą, argument bez sensu. A jeśli chodzi o walkę wręcz to nawet nie chce mi się komentować...
Casus: Na jakiejkolwiek selekcji do SS taki olbrzym wzbudzilby jedynie powszechne rozbawienie
Jak pisałem wcześniej - mylisz się. Takimi tekstami to Ty wzbudzasz rozbawienie.
eX: wilku przy takich wejsciach przez okno bron jest odbezpieczona, przeladowana i trzymana w pogotowiu.
Jak pisałem wcześniej - jest odbezpieczona, nabój wprowadzony do komory nabojowej. Ale broń nie jest trzymana w tzw. pozycji gotowości. Spójrz na zdjęcie 5 (001) - wchodzący do pomiesczenia ma MP5 na plecach. W środku jest już jeden człowiek - nie jest w stanie zabezpieczyć obserwację i ostrzał we wszystkich kierunkach. "Wiszący" obok wchodzącego nie mogą prowadzić ognia - po pierwsze - nie przez szybę (zmienia trajektorię toru lotu pocisku - w CQB istotna jest precyzja ze względu na możliwość istnienia zakładników czy osób postronnych), a poza tym nie da się prowadzić celnego ognia nie mając solidnego punktu podparcia - strzelanie powodowałoby nawet przy najmniejszym istniejącym odrzucie ruch wirowy strzelającego z osią obrotu na przedłużeniu liny).
eX: atak nastepuje zazwyczaj z kilku kierunku w celu zdezorientowania przeciwnikow
Pisałem o tym wcześniej. Ciężko wykonać atak z kilku kierunków w takim budynku, jak na zdjęciach. Co nie znaczy, że się tego nie robi, ale nie odnosi to aż takiego skutku.
eX: roznego rodzaju bron
W przypadku schwytania fakt posiadania broni przemawia ewidentnie na niekorzyść operatora - wtedy nie ma tłumaczenia, że jest się "zwykłym dziennikarzem". BTW, miałeś coś więcej o tym napisać...
Casus: Chocby cztalem...
Casus: Widzialem film ...
Zaiste, jesteś niewątpliwie niekwestionowanym autorytetem, a wiedza Twa i głęboka znajomość tematu są niepodważalne...
Casus: Po czesci po sobie, po czesci po kolegach
Czy Ty lub Twoi koledzy (cytowani) to żołnierze SOF/AT? Czy Wasza praca polega na nieustannym ćwiczeniu? Nie porównuj przeciętnego "miśka" do "miśka" z sił specjalnych...
Casus: Nie trzeba byc znawca wojskowosci zeby dojsc do tego, ze komandosowi, ktory czesto operuje za liniami przeciwnika PRZYDA SIE szybkie przemieszczanie na butach
Dokładnie - przyda się. I umiejętność ta jest opanowana przez wszystkich - niezależnie od masy czy wrostu. Na tym polega ich praca i szkolenie.
Casus: bo niby jak inaczej, taksowka?
Odpowiedź brzmi: czym się da... Skoro już tak bardzo lubisz oglądać filmy to polecam Ci "Bravo Two Zero" na podstawie powieści Andy'ego McNaba pod tym samym tytuem - byłego komandosa brytyjskiej SAS, walczącego m.in. w Zatoce Perskiej podczas pierwszej wojny z Irakiem (1991). Lepsza jest książka (moim skromnym subiektywnym zdaniem), ale skoro Ty wolisz filmy...
Casus: Kiedys ktos tu pisal na SFD ze byl na szkoleniach razem z Delta- i ze kondycyjnie to sa cienkie bolki co przy polskim poborowym wymiekaja.
Miałem przyjemność być szkolonym przez trzech operatorów Delty i nie powiem tego samego.
Casus: Ale tez Delta to nie SEALS czy GROM, rowniez inna bajka.
Sorry za bezpośredniość, ale co Ty za głupoty wypisujesz??? Przecież GROM czerpał z doświadczeń Delty, na m.in. ich wzór powstał, do dziś z nimi współpracuje! Delta i GROM to odpowiedniki w USA i w Polsce! SEALs to z kolei odpowiednik Formozy! Chłopie, nie pisz wszystkiego, co Ci "pot na palce przyniesie" (to od: "ślina na język" - żeby nie było... )
Jodan: AT to co innego. oni nie noszą całego majdanu na sobie.
Zależy. Załóż w lecie kombinezon, kamizelkę kuloodporną, kamizelkę taktyczną, magazynki z amunicją, broń długa, broń krótka (niekiedy nawet dwa egzemplarze), amunicję do zespołówki, młot/taran/łom/piłę spalinową/nożyce do cięcia kłódek/torbę sanitarną/ładunki wybuchowe/co-tam-jeszcze-się-nosi, radiostację, hełm, uprząż, linę, wszystkie ochraniacze... itd... - nazbierają się tego też niezłe kilogramy. Chociaż nie ma co porównywać np. z takim LRRP, tu masz rację. Ale wyobraź sobie tak obładowanych ATków śmigających biegiem na 20 piętro...
To tyle przemyśleń po analizie tematu...
Pozdrawiam!
Zmieniony przez - wilk80 w dniu 2006-04-07 19:00:12
Casus: skad wiesz ze oni nie przypakowali jak juz byli w specnazie
Nie widzisz, że sam sobie przeczysz?
Casus: rozroznij "niedzwiedzi" ze specnazu z "przypakowanymi" ludzmi
Ty rozróżnij, bo przy takim sformułowaniu jak Twoje to ja różnicy nie widzę...
Casus: Na gowno sie przyda w takim GROMie koles 2 metry 145 kilo wagi ktory jednym cepem lamie szczeke
Podam jeden przykład - ochrona osobista. Wnioski wyciągnij sam.
Casus: lapie zadyszke po przebiegnieciu truchtem 100 metrow.
Casus: trudniej mu sie pouszac
Casus: Jezeli ktos po 5 minutach truchtu jest bliski zawalu i ma tetno w okolicach 150- sorry, nie widze takiego kogos przemierzajacego kilometry pieszo za liniami wroga
Generalizujesz. I używasz skrajności. Nie tylko ja zauważyłem te dwa fakty.
Casus: duzego bydlaka latwiej trafic
W walce wręcz? Czy z broni? Jeśli chodzi o broń, to m.in. po to używa się kamizelek. Zresztą, argument bez sensu. A jeśli chodzi o walkę wręcz to nawet nie chce mi się komentować...
Casus: Na jakiejkolwiek selekcji do SS taki olbrzym wzbudzilby jedynie powszechne rozbawienie
Jak pisałem wcześniej - mylisz się. Takimi tekstami to Ty wzbudzasz rozbawienie.
eX: wilku przy takich wejsciach przez okno bron jest odbezpieczona, przeladowana i trzymana w pogotowiu.
Jak pisałem wcześniej - jest odbezpieczona, nabój wprowadzony do komory nabojowej. Ale broń nie jest trzymana w tzw. pozycji gotowości. Spójrz na zdjęcie 5 (001) - wchodzący do pomiesczenia ma MP5 na plecach. W środku jest już jeden człowiek - nie jest w stanie zabezpieczyć obserwację i ostrzał we wszystkich kierunkach. "Wiszący" obok wchodzącego nie mogą prowadzić ognia - po pierwsze - nie przez szybę (zmienia trajektorię toru lotu pocisku - w CQB istotna jest precyzja ze względu na możliwość istnienia zakładników czy osób postronnych), a poza tym nie da się prowadzić celnego ognia nie mając solidnego punktu podparcia - strzelanie powodowałoby nawet przy najmniejszym istniejącym odrzucie ruch wirowy strzelającego z osią obrotu na przedłużeniu liny).
eX: atak nastepuje zazwyczaj z kilku kierunku w celu zdezorientowania przeciwnikow
Pisałem o tym wcześniej. Ciężko wykonać atak z kilku kierunków w takim budynku, jak na zdjęciach. Co nie znaczy, że się tego nie robi, ale nie odnosi to aż takiego skutku.
eX: roznego rodzaju bron
W przypadku schwytania fakt posiadania broni przemawia ewidentnie na niekorzyść operatora - wtedy nie ma tłumaczenia, że jest się "zwykłym dziennikarzem". BTW, miałeś coś więcej o tym napisać...
Casus: Chocby cztalem...
Casus: Widzialem film ...
Zaiste, jesteś niewątpliwie niekwestionowanym autorytetem, a wiedza Twa i głęboka znajomość tematu są niepodważalne...
Casus: Po czesci po sobie, po czesci po kolegach
Czy Ty lub Twoi koledzy (cytowani) to żołnierze SOF/AT? Czy Wasza praca polega na nieustannym ćwiczeniu? Nie porównuj przeciętnego "miśka" do "miśka" z sił specjalnych...
Casus: Nie trzeba byc znawca wojskowosci zeby dojsc do tego, ze komandosowi, ktory czesto operuje za liniami przeciwnika PRZYDA SIE szybkie przemieszczanie na butach
Dokładnie - przyda się. I umiejętność ta jest opanowana przez wszystkich - niezależnie od masy czy wrostu. Na tym polega ich praca i szkolenie.
Casus: bo niby jak inaczej, taksowka?
Odpowiedź brzmi: czym się da... Skoro już tak bardzo lubisz oglądać filmy to polecam Ci "Bravo Two Zero" na podstawie powieści Andy'ego McNaba pod tym samym tytuem - byłego komandosa brytyjskiej SAS, walczącego m.in. w Zatoce Perskiej podczas pierwszej wojny z Irakiem (1991). Lepsza jest książka (moim skromnym subiektywnym zdaniem), ale skoro Ty wolisz filmy...
Casus: Kiedys ktos tu pisal na SFD ze byl na szkoleniach razem z Delta- i ze kondycyjnie to sa cienkie bolki co przy polskim poborowym wymiekaja.
Miałem przyjemność być szkolonym przez trzech operatorów Delty i nie powiem tego samego.
Casus: Ale tez Delta to nie SEALS czy GROM, rowniez inna bajka.
Sorry za bezpośredniość, ale co Ty za głupoty wypisujesz??? Przecież GROM czerpał z doświadczeń Delty, na m.in. ich wzór powstał, do dziś z nimi współpracuje! Delta i GROM to odpowiedniki w USA i w Polsce! SEALs to z kolei odpowiednik Formozy! Chłopie, nie pisz wszystkiego, co Ci "pot na palce przyniesie" (to od: "ślina na język" - żeby nie było... )
Jodan: AT to co innego. oni nie noszą całego majdanu na sobie.
Zależy. Załóż w lecie kombinezon, kamizelkę kuloodporną, kamizelkę taktyczną, magazynki z amunicją, broń długa, broń krótka (niekiedy nawet dwa egzemplarze), amunicję do zespołówki, młot/taran/łom/piłę spalinową/nożyce do cięcia kłódek/torbę sanitarną/ładunki wybuchowe/co-tam-jeszcze-się-nosi, radiostację, hełm, uprząż, linę, wszystkie ochraniacze... itd... - nazbierają się tego też niezłe kilogramy. Chociaż nie ma co porównywać np. z takim LRRP, tu masz rację. Ale wyobraź sobie tak obładowanych ATków śmigających biegiem na 20 piętro...
To tyle przemyśleń po analizie tematu...
Pozdrawiam!
Zmieniony przez - wilk80 w dniu 2006-04-07 19:00:12
"Istotą walki jest podniesienie duszy na wyższy poziom moralny" - J.Piłsudski
"Teoria powinna być rozważaniem, a nie doktryną" - C.von Clausewitz
"Where there's a will, there's a way" - K.Sakuraba
...
Napisał(a)
Tym razem dla równowagi-wilku-doskonała wypowiedź.
Casus-sadze, ze o ile w przypadku walki wrecz mozesz z wilkiem dyskutowac(bo od tego jest forum)-o tyle w przypadku wojskowosci Twoja (jak i 90% wypowiadajacych sie tu ludzi)wiedza jest niepporownanie mniejsza niz jego, wiec ja na Twoim miejscu nie wchodziłbym w tej dziedzinie w polemikę. Mi tez sie wydawalo, ze komandos musi być mały i żylasty-ale jesli żołnierz mowi, ze nie musi-to widocznie nie musi.
Casus-sadze, ze o ile w przypadku walki wrecz mozesz z wilkiem dyskutowac(bo od tego jest forum)-o tyle w przypadku wojskowosci Twoja (jak i 90% wypowiadajacych sie tu ludzi)wiedza jest niepporownanie mniejsza niz jego, wiec ja na Twoim miejscu nie wchodziłbym w tej dziedzinie w polemikę. Mi tez sie wydawalo, ze komandos musi być mały i żylasty-ale jesli żołnierz mowi, ze nie musi-to widocznie nie musi.
http://www.bushido24.pl
Masz pytania dotyczące sztuk walki? Przeczytaj FAQ:
http://www.sfd.pl/PRZECZYTAJ_ZANIM_ZAŁOŻYSZ_NOWY_TEMAT.-t406577.html
...
Napisał(a)
Merci, Monsieur
SOG duchowy
Pozdrawiam!
SOG duchowy
Pozdrawiam!
"Istotą walki jest podniesienie duszy na wyższy poziom moralny" - J.Piłsudski
"Teoria powinna być rozważaniem, a nie doktryną" - C.von Clausewitz
"Where there's a will, there's a way" - K.Sakuraba
...
Napisał(a)
Wilk80 ma rację w kwestiach wojskowych/policyjnych.
Skąd wiem, że gość ma rację - tajemnica.
A niektórzy mogliby dać sobie spokój z pisaniem bzdur na podstawie filmów, czy zasłyszanych rewelacji("bo kolega mi powiedział"), i stereotypów...
____________________________________________________________________________
Zmieniony przez - Arnold_S. w dniu 2006-04-08 02:35:06
Skąd wiem, że gość ma rację - tajemnica.
A niektórzy mogliby dać sobie spokój z pisaniem bzdur na podstawie filmów, czy zasłyszanych rewelacji("bo kolega mi powiedział"), i stereotypów...
____________________________________________________________________________
Zmieniony przez - Arnold_S. w dniu 2006-04-08 02:35:06
...
Napisał(a)
Okej, o wojsku nie gadamy, ale przypomne ze zaczelo sie jak jakis 16-latek stwierdzil ze u komandosow sa "byqi" i z gory od kazdego zbierasz wpier.dol.
Polecane artykuły