Szacuny
34
Napisanych postów
7667
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
81617
taaaa.... rozciąganie na bani to samo zdrowie. ja byłem na treningu po jednym piwku i tak sobie rozciągnąłem łydkę, że rok miałem z głowy. ale człowiek uczy się na błędach. i tyle.
1) rozgrzewka
2) bez brawury i popisów
3) zero wspomagaczy (winka, piwka itp.)
Szacuny
60
Napisanych postów
2111
Wiek
48 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
25260
Kuro, a kto tu mówił o rozciąganiu na bani
Edit. WolfSet mówił, nie doczytałem.
WolfSet mój kumpel kiedyś na bani chciał zrobić wyrzucane salto w tył. Jak to mi opowiadali uczestnicy zdarzenia, to się dziwię, że sobie kręgosłupa w tedy nie złamał.
No ale to tak jak w tym powiedzeniu: "Polak głodny to zły, najedzony to leniwy, a jak pijany to półtora komandosa."
Zmieniony przez - wwwaldek w dniu 2006-04-15 13:52:06
Szacuny
34
Napisanych postów
7667
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
81617
mały offtopic. żart:
Francuska mysz: patrzy w lewo - nie ma kota. patrzy w prawo - nie ma kota. to ciuchuteniko przebiega przez kuchnie. nalewa sobie naparstek wina. patrzy w lewo - niw ma kota. patrzy w prawo - nie ma kota. błyskawicznie wraca do norki i wypija.
Niemiecka mysz: patrzy w lewo - nie ma kota. patrzy w prawo - nie ma kota. myk przez kuchnie. nalewa sobie naparstek piwa. patrzy w lewo itd. wypija. nie ma kota? nie ma. szast prast już jes w norce.
Polaska mysz: patrzy w lewo - nie ma kota. patrzy w prawo - nie ma kota. przebiega. nalewa sobie naparstek wódki. patrzy w lewo itd. wypija. nalewa sobie drugi naparstek wódki. wypija. rozgląda się na boki. nie ma kota. patrzy w lewo - nie ma kota. wypija kolejny naparstek wódki. patrzy w lewo i prawo. nie ma kota???? no to ku..wa poczekamy!!!