Z tego co wyczytałem trening na masę to uproszczając większa liczba powtórzeń przy ćwiczeniach, a na siłę mniejsza za to z większym obciążeniem (chyba się nie mylę).
Wnioskuję po nazwie, że po treningu masowym urosną nam wielkie mięśnie? Natomiast po treningu na siłę, wzrośnie siła.
I tu nasuwa się moje pytanie. Załużmy, że są 2 osoby o takich samych predyspozycjach (bliźniacy lol) i jeden trenuje na masę, drugi na siłę.
I przykładowo ten trenujący na masę (byk!) podniesie jakiś tam ciężar X, a mam rozumieć, że trenujący na siłę również podniesie ciężar X nie będąc takim bysiorem, bo przecież nie ćwiczył na masę lecz na siłę?
A z koleji trening na rzeźbę? Mam rozumieć, że to tylko efekt wizualny daje? A czy trenując na siłę, bądź masę mieśnie nie będą ładne?
Proszę o odpowiedź, gdyż jak widać jestem zielony, a zacząłęm chodzić na siłownie i nurtuje mnie to pytanie, jak właściwie powininem trenować na mase, siłe, rzeźbe...
pozdrawiam