oto plan:
WTOREK:
KLATKA
-wyciskanie sztangi w lezeniu na lawcepoziomej 4x6/8/10/12-16
-wyciskanie sztangielek w lezeniu glowa w gore 4x6/8/10/12-16
-rozpietki ze sztangielkami na lawce poziomej 4x10
TRICEPS
-wyciskanie francuskie sztangi w lezeniu 4x6/8/10/12-16
-wyciskanie francuskie sztangielki w siadze 4x10-12
CZWARTEK:
BICEPS (priorytet)
-uginanie ramion ze sztanga na modlitewniku 4x6/8/10/max
-uginanie ramion ze sztangielkami stojac 4x10-12
PLECY
-sciaganie drazka wyciagu do klatki nachwytem 4x6/8/12/max
-podciaganie konca sztangi w opadzie 4x6/8/10/max
-unoszenie tulowia z opadu 4x12
SOBOTA:
BARKI
-wyciskanie sztangi zza glowy 4x8/10/12/14-16
-unoszenie sztangielek w opadzie tulowia 4x15
-sztrugsy ze sztangielkami 4x6/8/10/max
NOGI
niestety przebyta powazna operacja wiezadel nie pozwala mi na forsowanie tej grupy miesniowej, czworoglowe cwicze w domu robiac rozne niepelne przysiady, dwuglowe na silowni lezac ugianie nog, lydki- wznosy.
pyt.1) czy 2 cwiczenia wystarcza na biceps, czy moze dodac uginanie mlotkowe? Chociaz pamietam w poprzednim planie po 3 seriach 1 cwiczenia czulem niezla pompe.
pyt.2) czy dodac na plecy "przyciaganie linki wyciagu dolnego w sidzie plaskim"? czy bedzie za duzo?
pyt.3) czy nie dodac czegos na barki jeszcze :>
Prosze o sugestie, ocene, ewentualne zmiany, porady itd..
Dobrze by bylo gdyby wypowidzial sie ktos kto mial stycznosc z podobnym treningiem.
Pozdrawiam, skaarj.