Temat się już pojawiał, czytałem... Ale mało konkretów było...
Skonczyłem tydzięń temu brać kreatyne. Przytyłem 7 kg, ale to nie były same mieśnie; )
Zarzuciłem sobie teraz od poniedziałku, diete z zerowym bilansem kalorycznym, a może nawet i z ujemnym(?)... Niestety mam taki metabolizm że baaardzo ciężko mi jest spalać tłuszcz, za to bardzo łatwo mi się tyje... Chce spalić jak najwięcej tłuszczu, przy minimalnym spadku mięśni...
Plan jest taki:
Rano pobudka(7 rano), 2x TSE+2x tusi. Po ~30min 3xamino 2002 Ulitimate, lekka przejażdżka rowerem, tak 40~60 minut, potem odżywka białkowo-węglonowa(~50% białka, ~50% weglowodany). Potem tak po 20 minutach śniadanko(kromka czarnego chleba z margaryną, kilka plasterków kiełbasy sojowej, cienki plasterek żółtego sera no i kubek mleka, i jakies 125gr twarogu z tymiankiem).
Potem praca(10-19). W robocie 2 banany, serek waniliowy, i znowu odżywka poł na pół białko/weglowodany(około 14 godziny).
Oczywiście w miedzy czasie zagryzam aminokwasy,a tak około 17 TSE+tusi. 23 spać...
W dni treningowe 1xTSE+2xTusi nadczo, śniadano podobnie jak wyżej, w pracy tez tak samo + dodatkowo o 18:30, godzine przed siłownią znowu odżywka,a 30 minut przed treningiem dodtakowo 2xTSE+2x tusi, i po treningu znowu odżywka(20:30), a na noc same białko (~40gram).
Siłownia w poniedziałki, środy, piątki(rozgrzewka+4 ćwiczenia po 3 serie na grupę mięśniową, każda grupa raz w tygodniu, dodatkowo po 15 minut brzucha po każdym treningu, 4 ćwieczenia prawie że bez przerw). Areobów nienawidze i nie będę robić. We wtorki, czwartki i soboty rano rower zamiast treningu.
Jak nie dam rady rano wstać to rower po pracy o 19:30 no i TSE+Tusi o 18:45.
Ma to jakiś sens? Czy może jednak odżywka z węglowodaniami to zły pomysł?
Może dodatkowo do TSE jeszcze 0,25l IceBula(tańszy odpowiednik RedBulla)?
Dodam że jestem wege, biore jeszcze multiwitamine(falwit), i b12, i tribusteron po 3 tabletki dzinnie.
Sobota impreza(pełna abstynencja - max 4 browary zagryzane znowu aminokwasami), niedziala odsypianie(kaca nie mniewam prawie nigdy nawet po hurtowych ilościach piwska i wódy - siem tak pochwalę - zalety bycia wege; )
Czy to nie bedzie zbyt eksptremalna dieta?
Nie mam tak za bardzo kasy by jeszcze coś dokupic, chyba że naprawde bedzie warto...
Czy może jednak zamiast tego wciągnąć ze 100 tabsów clenbuteronu? Czy to nie będzie zbyt ekstremalne jak na mój podeszły już wiek?
Wiek 32 lata, 87 wagi, 180 zwrostu. 95kg na 6x klata, 65kg x8 barki itp, 90 w pasie(oczywiście po 7 tygodniach na kreatynie).
A za dwa miesiące czeka na mnie Expandzik; )))